Powolne popołudnie w salonie sukien ślubnych
Mike był dumny ze swojej pracy w jednym z najbardziej luksusowych salonów ślubnych w mieście. Otoczony satynowymi sukniami, diamentowymi tiarami i luksusowymi perfumami, czuł się jak członek ekskluzywnego świata. Niestety, jego zamiłowanie do luksusu sprawiało, że momentami był zbyt krytyczny.
Tego popołudnia w sklepie panowała nietypowa cisza. Tylko Mike i jego współpracownik, Cassey, pracowali, gdy szklane drzwi powoli się otworzyły. Do środka weszła starsza kobieta – miała na imię Betty.
Miała na sobie proste, staromodne ubrania, a jej włosy były nieco potargane. Nie była typem klientki, jaką zazwyczaj widywali. Ale Betty nie przywiązywała zbytniej wagi do wyglądu; wierzyła, że piękno wynika z życzliwości i charakteru. Ta wizyta była wyjątkowa — tego lata wychodziła za mąż i chciała zrobić coś tylko dla siebie.
Mike spojrzał na nią, zmarszczył brwi i wrócił do pisania wiadomości na telefonie.
„O rany” – szepnął do Cassey. „Wygląda, jakby ktoś tu wszedł z wieczoru bingo. Te włosy – po prostu tragiczne”.
„Mike” – powiedział stanowczo Cassey – „to niesprawiedliwe. To klientka. Traktuj ją jak wszystkich innych, proszę. Ja przyniosę nowy towar”.
Mike przewrócił oczami i kontynuował pisanie na telefonie.
10-minutowy placek jabłkowy z budyniem waniliowym, który staje się viralem na całym świecie!
Pomidory: coś więcej niż tylko eksplozja smaku
Życie zaczyna się po 60-tce: 9 nawyków, które warto porzucić, aby żyć lżej
Czysta i lśniąca łazienka: 4 niezawodne sztuczki z białym octem
Tajemnica Lorbera: Dodaj Liście Laurowe do Wody do Mycia Podłóg i Zobacz Niesamowite Efekty, O Których Nikt Ci Nie Powie!
Zupa z kiełbasą i kiszoną kapustą





