Moja 50-letnia teściowa wciąż pociągała młodszych mężczyzn. Tydzień po ślubie nie chcieli wychodzić z sali. Weszłam nagle i byłam w szoku, widząc…
Wyszłam za mąż prawie trzy lata temu. Mój mąż jest jedynakiem, więc po ślubie mieszkaliśmy z jego matką w trzypiętrowym domu na obrzeżach miasta.
Moja teściowa, Rosa, właśnie skończyła 50 lat. Jest to wiek, w którym powinna cieszyć się spokojem i życiem z dziećmi i wnukami.
Jednakże utrzymywała całą rodzinę „w niepewności” ze względu na swój dziecinny i dziwnie ekscentryczny temperament.
Bardzo dbała o swój wygląd. Codziennie poświęcała godzinę na nakładanie makijażu, maseczek i dbanie o skórę.
Za każdym razem, gdy wychodziła, nawet na osiedlowy targ, musiała założyć sukienkę, perfumy, kręconą perukę i wysokie obcasy.
Pomyślałam, że być może dlatego, że wcześnie owdowiała, chciała zachować swój wizerunek, a nie zestarzeć się w oczach innych. Ale wszystko zmieniło się diametralnie, gdy ogłosiła… że ponownie wychodzi za mąż.