„Świetnie! Ale pamiętaj — wszystko, co teraz robię w domu, będzie podzielone. Nie będę po pracy gotować, prać, pomagać dzieciom i sprzątać. Będziesz pomagał. I wtedy zobaczysz.”
Zadzwonił telefon. To była Klara. Łukasz włączył głośnik.
„Łukasz, rozmawiałeś z Emą?” — zapytała wesoło.
Próbował tłumaczyć, że mamy kredyt, dzieci…
„Synku” — przerwała mu, — „całe życie pracowałam. Teraz chcę trochę pożyć. Czy to tak dużo?”
Zacisnęłam zęby. Nawet nie zapytała, czy nas na to stać. Po prostu powiedziała, że musimy. Zero zrozumienia.
Po rozmowie spojrzałam na Łukasza.
„Słyszałeś. Jesteśmy dla niej bankomatem. A ty chcesz, żebym dawała jej to, co powinno trafić do naszych dzieci?”
Milczał. Było mu przykro. Ale wiedział, że mam rację.
A Wy co myślicie? Gdzie kończy się wdzięczność, a zaczyna poświęcenie? Czy dorosłe dzieci powinny pomagać rodzicom kosztem swojej rodziny?
Thanks for your SHARES!
Przypalenie ząbka czosnku, co się dzieje po 15 minutach w domu
1 łyżeczka wystarczy na każdy kwiat, który masz w domu, a kwitnienie jest gwarantowane
Bardzo Białe Pranie Bez Smug – Sekret Idealnie Czystych Ubrań bez Wybielacza!
Domowa Fasolka Pieczona w Sosie Pomidorowym
7 objawów raka nosogardła: nr 1 jest trudny do leczenia, jeśli nie zostanie wykryty wcześnie
Zamrożone Cytryny: Jak Wykorzystać Cały Owoc, By Poprawić Zdrowie i Ułatwić Codzienne Życie






