Siedziałam na izbie przyjęć, tuląc do piersi moją nowo narodzoną córeczkę, Lilę. Miała zaledwie trzy tygodnie – była krucha, gorączkowała i płakała tak mocno, że jej maleńkie ciałko trzęsło się w moich ramionach. Sterylne powietrze pachniało antyseptykiem i strachem.
Za każdym razem, gdy szeptałam: „Wszystko w porządku, kochanie, mama jest tutaj”, mój głos się łamał. Nie spałam od kilku dni. Ciało wciąż bolało mnie po cesarskim cięciu, a każdy ruch powodował tępy ból promieniujący przez brzuch. Ledwo mogłam utrzymać otwarte oczy, ale mój umysł nie chciał odpocząć – trawił go niepokój.
Chciałam tylko, żeby pielęgniarki wywołały nasze imiona. Nie obchodziło mnie, jak długo czekam, jak niewygodne jest plastikowe krzesło ani ile osób przed nami. Chciałam tylko, żeby gorączka mojej córeczki spadła.
Pewnego dnia jadłam to danie na brunch ze znajomymi i nie mogli się nim najeść!
Mało kto wie, że to najłatwiejszy sposób na nawleczenie igły za pomocą klamerki!
Co mówią o Tobie Twoje dłonie i stopy: Zabawne wskazówki dotyczące osobowości oparte na cechach ciała
5 cichych objawów stłuszczenia wątroby, których nigdy nie wolno ignorować
7 prostych sposobów na szybkie udrożnienie węzłów chłonnych, zmniejszenie obrzęku i wypłukanie toksyn
Jeśli nie używasz oleju rycynowego, tracisz. Oto 7 rzeczy, które musisz wiedzieć





