Byłam jedyną osobą z mojej rodziny, która nie została zaproszona na ślub kuzyna — kiedy dowiedziałam się dlaczego, nie wytrzymałam. | October 6, 2025
Annonce:

Wszyscy w mojej rodzinie zostali zaproszeni na ślub mojej kuzynki — oprócz mnie. I tak czy siak tam przyszłam, myśląc, że to pomyłka. Ale kiedy moja kuzynka odciągnęła mnie na bok i wyjawiła prawdziwy powód, dla którego mnie tam nie chciała… przysięgam, nigdy nic mnie tak nie uderzyło.

Advertisement:

 

Gapiłam się w swoje odbicie w lustrze sięgającym od podłogi po sufit, wygładzając lawendową tkaninę nowej sukienki. Gdy się obracałam, delikatne brokatowe drobinki błyszczały w świetle, a na moich ustach błąkał się mały uśmiech. Po raz pierwszy czułam się ładna i pożądana.

— Kylie, gotowa? — zawołała mama z dołu. — Musimy wyjeżdżać za dziesięć minut!

— Już! — odpowiedziałam, dając ostatnią warstwę lakieru do włosów.

Advertisement:

To był wielki dzień Debry. Była moją kuzynką, najlepszą przyjaciółką z dzieciństwa i prawie siostrą. Nie mogłam się doczekać, kiedy ujrzę ją idącą do ołtarza.

Mój telefon zawibrował z wiadomością od siostry, Emmy:

„Już jesteśmy na miejscu. Gdzie wy?”

Odpisałam szybko: „W drodze. Zarezerwuj mi miejsce!”

Advertisement:

Nie wiedziałam wtedy, że miejsca dla mnie wcale nie będzie.

— Wyglądasz przepięknie, kochanie — powiedział tata, gdy schodziłam po schodach. — Ta sukienka warta jest każdego grosza z twoich pieniędzy za opiekę nad maluchem.

Zakreśliłam twista, czując, jak tkanina faluje wokół kolan.
— Dzięki, tato. Chciałam ładnie wyglądać na zdjęciach Debry.

Mama się uśmiechnęła i poprowadziła nas do drzwi.
— Chodźmy już świętować jej ślub!

Advertisement:

— Nie mogę uwierzyć, że Debra naprawdę bierze ślub — powiedziałam, wsuwając się na tylną kanapę naszego sedana. — Wczoraj jeszcze bawiłyśmy się w przebieranki w ubrania mamy.

— Wyrosłyście za szybko — westchnęła mama, poprawiając naszyjnik w lusterku. — Czas leci.

Tata przekręcił kluczyk w stacyjce.
— Stwórzmy dziś nowe wspomnienia.

Gdyby tylko wiedział, jakie wspomnienia przyjdzie nam wtedy zapamiętać.

Advertisement:

Miejsce było przepiękne: odrestaurowana stodoła z migającymi światełkami na drewnianych belkach, a białe róże i gipsówka przyozdabiały każdy zakątek. Goście w eleganckich strojach krążyli z kieliszkami szampana w dłoniach.

Dostrzegłam brata, Ryana, przy wejściu i pomachałam mu.

— Hej, siostrzyczko — powiedział, czesząc mi palcami włosy. — Ładnie wyglądasz.

Advertisement:

Odsunęłam jego rękę.
— Nie psuj mi loków! Spędziłam nad nimi wieczność.

Page: 1 sur 3
SEE MORE..
Page: 1 sur 3 SEE MORE..

Thanks for your SHARES!

Advertisement: