Podczas pogrzebu z lasu wyłonił się koń i popędził w stronę trumny: powód pozostawił wszystkich bez słowa…
Na skraju małej wioski panowała ciężka cisza pogrzebu.
Wypolerowana drewniana trumna leżała obok świeżo wykopanego grobu, otoczona zapłakanymi krewnymi. Wiatr delikatnie poruszał drzewami, mieszając się z modlitwami i tłumionymi szlochami.
Nagle niespodziewany hałas przerwał uroczystą atmosferę: tętent kopyt uderzał o ziemię z pełną prędkością.
Z lasu wyłonił się lśniący, brązowy koń, naznaczony olśniewającą białą gwiazdą na czole, i rzucił się prosto w stronę konduktu.
Natychmiast wybuchła panika. Niektórzy krzyczeli, inni cofali się, obawiając się, że spanikowane zwierzę przewróci wszystko na swojej drodze.
Wysoki i bardzo miękki tort czekoladowy
Moja siostra od lat podaje na Andrzejki tę sałatkę. W końcu dała mi przepis, nie wierzę, jakie to proste
W pralce znajduje się „małe pudełko” o niezwykle silnym zastosowaniu: nieumiejętność jego wykorzystania to marnotrawstwo
Słodkie jabłko i rolada jagodowa: przepis na deser, który pokocha każdy
Ciasto migdałowe z kawałkami czekolady i Nutellą
Aloes i olej kokosowy: sekret piękna, o którym nikt ci nie powie





