
Dziesiątki ludzi trzymają się krawędzi wieżowca, kurczowo trzymając się stalowych ram, próbując uciec przed gęstym, czarnym dymem, który spowija kolejne piętra. Niektórzy po prostu wyglądają na zewnątrz, inni trzymają się ścian – wiedząc, że nie mają dokąd uciec.
To jeden z najbardziej poruszających obrazów w historii: twarze pełne strachu, rozpaczy i desperackiej walki o ostatni oddech.
Wśród wielu postaci na tym zdjęciu jest jedna kobieta. Nie jest to tylko sylwetka w oknie.
Jej historia wzrusza do łez, nawet tych, którzy nigdy nie znali jej imienia. Bo wiedziała – nosiła dziecko. I nie walczyła tylko o siebie.
Nazywała się Jennifer Lynn Howley. Miała 34 lata. Mieszkała na 92. piętrze południowej wieży World Trade Center. W dniu ataków – 11 września – była w piątym miesiącu ciąży. Jej pierwsze dziecko miało urodzić się w styczniu 2002 roku.
Jennifer urodziła się w Lincoln w stanie Nebraska i dorastała w rodzinie, w której doświadczała zarówno radości, jak i smutku – straciła matkę w wieku sześciu lat. Mimo to, żywiła ciepło w sercu i głęboką pasję do muzyki. Śpiewała w chórach, grała na pianinie i występowała w szkolnych przedstawieniach. Później przeniosła się do Nowego Jorku, gdzie – po doświadczeniu bezrobocia, a nawet bezdomności – awansowała na stanowisko starszego wiceprezesa w dużej firmie.
2 546 / 5 000 Jestem bardzo zadowolony z efektu! Moi znajomi z kościoła byli nim zachwyceni.
2-składnikowy kremowy krem: pysznie prosty i łatwy
Takie leniwe pierogi gotuję już od kilku lat: bez mąki, bez wyrabiania ciasta rękami, bez wałkowania i w zaledwie 20 minut
Szklanka tego soku dziennie… Oczyszcza zatkane tętnice i obniża wysokie ciśnienie krwi
Jak mogę pozbyć się nieprzyjemnego zapachu ciała?
Odśwież swoją wątrobę i jelita: trzydniowa kuracja oczyszczająca na bazie marchwi