Ach, święta… Ten magiczny czas, kiedy marzymy o wielkich spotkaniach, śmiechu i prezentach pod choinką. Ale czasami zebranie całej rodziny wydaje się ciężką walką: wszyscy mieszkają daleko, mają swoje zobowiązania, a wymówki w stylu „zobaczymy w tym roku” mnożą się jak grzyby po deszczu.
Na szczęście niektórzy rodzice mają w zanadrzu więcej niż jeden as w rękawie, żeby odzyskać swoje potomstwo. A (psotny) bohater dzisiejszego żartu jest tego żywym dowodem!
Połączenie niepodobne do żadnego innego

Jest Wigilia w Lyonie . Ojciec wybiera numer syna, który kilka lat temu przeprowadził się do Paryża
. Głębokim, uroczystym głosem zaczyna:
— Synu, przykro mi ci to mówić… ale twoja matka i ja postanowiliśmy się rozwieść. Czterdzieści pięć lat to długi czas, wiesz…
Cisza po drugiej stronie linii.
— Co?! Tato, żartujesz?
— Nie, nie. Nie możemy już tego znieść. Próbowaliśmy wszystkiego. Mam dość tej sytuacji, więc zrób mi przysługę: zadzwoń do siostry i powiedz jej, że nie mam siły powtarzać wszystkiego.
I ojciec się rozłącza.
Tak czyszczę filtr mojego kranu pełnego kamienia: nieomylny
7 koktajli dla pięknej sylwetki: Tygodniowy program z owsianymi koktajlami dla modelki
Nikt mi nie powiedział
Miesiąc przed zawałem serca Twoje stopy ostrzegają Cię przed tymi 6 objawami
Zdrowa pizza owsiana
Zawsze rozkwitaj anturium tym potężnym naturalnym nawozem





