Mąż bezzwłocznie zareagował i zadzwonił pod numer 112. Przez cztery minuty wykonywał też resuscytację krążeniowo-oddechową, dopóki na miejsce nie przybyli ratownicy medyczni. Po 24 minutach i czterech wstrząsach defibrylatora udało się przywrócić akcję serca.
Po przewiezieniu do szpitala Lauren Canaday uzyskała pozytywny wynik testu na COVID-19. Zdiagnozowano u niej również zapalenie mięśnia sercowego, chorobę, która może prowadzić do zmniejszenia zdolności serca do pompowania krwi.
Lekarze uznali, że przyczyną nagłego zatrzymania krążenia mógł być COVID-19.W wątku na Reddicie Lauren opisała, jak dochodziła do siebie po śmierci klinicznej, co było doświadczeniem, które zmieniło jej życie.
„Po 9 dniach na oddziale intensywnej terapii uznano, że jestem w pełni sprawna poznawczo i nie mam widocznych uszkodzeń mózgu na rezonansie magnetycznym. Miałam również prawidłowy zapis EEG, pomimo napadów padaczkowych i stanu padaczkowego trwającego ponad 30 minut tuż po resuscytacji” – napisała w wątku „Zapytaj mnie o cokolwiek”.
Lauren Canaday twierdzi jednak, że po pobycie w szpitalu pozostawiono ją samą sobie.
„Myślę, że ludzie zakładają, że kiedy dzieje się coś tak drastycznego, istnieje coś w rodzaju wsparcia, na przykład otrzymuje się specjalną pomoc. Błąd. Po prostu odesłano mnie do domu, mimo że nadal odczuwałam palący ból po operacji wszczepienia ICD i przyjmowałam 10 leków, które tak obniżyły mi ciśnienie krwi, że musiałam wrócić na pogotowie” – napisała.
„Mój mąż i ja zostaliśmy pozostawieni sami sobie. Żaden pracownik socjalny nie pojawił się, aby poinformować mnie, jak ubiegać się o rentę inwalidzką (a w Stanach Zjednoczonych trudno ją uzyskać w przypadku zatrzymania akcji serca, tak trudno, że nawet nie próbowałam, mimo że obecnie nie jestem w stanie pracować). Lekarze mają tylko 10 minut na wizytę. Tak, więc na większość moich pytań/potrzeb odpowiedziałam sobie szukając wsparcia u innych osób, które przeżyły. Nie jest to łatwe, ponieważ nie ma nas wielu”.
Lauren Canaday dodała: „Czuję się, jakby moje pierwsze życie skończyło się w lutym, a ja obudziłam się do drugiego życia. Ludzie myślą, że czuję się lepiej, bo mogę chodzić, a nawet znowu (powoli) spacerować. Mogą nawet nie wiedzieć, że mam w ciele defibrylator i tak dalej”.
„Ale kiedy ludzie mówią mi, że dobrze/lepiej wyglądam, czuję się dziwnie, ponieważ nie czuję się już tą samą osobą i na zawsze już będę świadoma tego, czego doświadczyłam”.
Thanks for your SHARES!
Magiczna receptura z kurkumą, która usuwa zmarszczki i ciemne plamy oraz odmładza skórę
8 urządzeń, które zużywają prąd nawet po wyłączeniu
Przepis na pożywne ciasto jabłkowe (bez cukru i mąki!)
BARDZO MIĘKKI CHLEB CYTRYNOWY
Kinder Maxi King Torte: Pyszne ciasto bez mąki, które zachwyci każdego!
Chleb w 5 Minut. Gdybym Tylko Znał Ten Przepis 20 Lat Temu! 🍞🕒





