O rany… Nie spodziewałam się tego | October 29, 2025
Annonce:

To, co czeka nas po śmierci jest tematem dyskusji od tysiącleci. Oczywiście, jest to kwestia odnośnie, której niezwykle trudno uzyskać ostateczną odpowiedź. Dlaczego? Cóż, ponieważ jak dotąd okazuje się, że dość trudno jest umrzeć, dobrze rozeznać w tym co się stanie, a następnie powrócić do życia, by dokładnie o wszystkim opowiedzieć.

Advertisement:

A jednak … istnieją takie osoby, które rzekomo balansowały na granicy życia i śmierci.

Mieszkanka Wirginii, Lauren Canaday, jest właśnie jedną z nich. Po tym, jak w 2023 roku doznała napadu toniczno-klonicznego, czyli ciężkiego napadu padaczkowego. Mięśnie kobiety gwałtownie się skurczyły, co doprowadziło do utraty przytomności i zatrzymania oddechu.

Jak podaje magazyn Newsweek, u 39-latki doszło do nagłego zatrzymania krążenia, zaprzestania funkcji serca, co zwykle spowodowane jest nieregularnym rytmem serca prowadzącym do zatrzymania dopływu krwi do organizmu.

Lauren Canaday była w stanie śmierci klinicznej przez 24 minuty.

Advertisement:

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

Światło na końcu tunelu.
Zdjęcie stockowe. Źródło / Shutterstock
W rozmowie z magazynem Newsweek kilka miesięcy po swoim spotkaniu ze śmiercią Lauren Canaday, która od wielu lat przyjmowała leki przeciwpadaczkowe, wyjaśniła: „Mój mąż był po drugiej stronie korytarza i usłyszał, jak mówię: ‘O cholera’”.

„Wbiegł i znalazł mnie nieprzytomną na podłodze. Przestałam oddychać i zsiniałam”.

Advertisement:

Page: 1 sur 2
SEE MORE..
Page: 1 sur 2 SEE MORE..

Thanks for your SHARES!

Advertisement: