Grupa czterech żonatych mężczyzn, spragnionych dnia relaksu i koleżeństwa, wyruszyła na wyprawę wędkarską. Zarzucając wędki w spokojną wodę, ich rozmowa naturalnie zeszła na temat „ofiar”, jakich dokonali, aby uciec od domowych obowiązków na kilka cennych godzin. Każdy z nich opowiedział swoją historię negocjacji i kompromisu, malując humorystyczny obraz delikatnej równowagi między małżeńskim szczęściem a osobistymi pragnieniami.
Pierwszy mężczyzna zaśmiał się, opowiadając o swoich weekendowych trudach: „Nie masz pojęcia, co robiłem w ten weekend, żeby móc pojechać z tobą na ryby”. Wyjaśnił, że zobowiązał się do pomalowania całego domu, co, jak wiedział, pochłonie jego czas i energię. Pozostali mężczyźni kiwali głowami ze zrozumieniem, rozpoznając znajomą walkę o odrobinę wolnego czasu. Znali wyzwania związane z negocjacjami z żonami, wzajemną wymianę myśli, niezbędną do utrzymania harmonii w domu.
            




