Żona zmarła na zawał serca, a w trakcie pogrzebu mąż zapomniał telefonu w trumnie… ale o północy wydarzyło się coś nie do pomyślenia. | October 19, 2025
Annonce:

Świeżo owdowiały mąż siedział oszołomiony przy ołtarzu, z oczami zaczerwienionymi od płaczu. Jego żona zmarła nagle na zawał serca. Pośród bólu i chaosu pogrzebu, zajął się wszystkim: powitaniem gości, organizacją ceremonii, przygotowaniem do pochówku. Ledwo radził sobie z własnym wyczerpaniem.

Advertisement:

Rankiem w dniu pogrzebu nagle zdał sobie sprawę, że jego telefon zniknął. Szukał wszędzie, pytał członków rodziny, ale nikt nic nie wiedział. „Na pewno gdzieś go zostawiłem” – pomyślał i spróbował skupić się na ceremonii. Trumna została zamknięta i przewieziona na cmentarz. Mimo złamanego serca, zmusił się do pozostania silnym dla córki.

Tej nocy, gdy w zimnym domu pozostali tylko on i dziewczyna, otrzymał wiadomość ze swojego numeru:

„Kochana, wciąż tu jestem. Nie daj się im zwieść”.

Zamarł, zimny pot spływał mu po plecach. Wtedy przypomniał sobie: być może zgubił telefon w trumnie, w chwili, gdy schylił się, by po raz ostatni zobaczyć żonę, tuż przed jej zamknięciem.

Advertisement:

Ale… kto mógł wysłać tę wiadomość? Jego żona nie żyła, nie było co do tego wątpliwości: lekarz to potwierdził, a akt zgonu został podpisany.

Page: 1 sur 3
SEE MORE..
Page: 1 sur 3 SEE MORE..

Thanks for your SHARES!

Advertisement: