Bogaty człowiek wyciągnął ją z przejścia podziemnego: „Jesteś żoną przez godzinę, po prostu bądź cicho”. (Page 8 ) | October 19, 2025
Annonce:
Advertisement:

W ostatniej chwili udaje jej się wyrwać rękę, rzucić się na skraj zaułka i krzyczeć na cały głos, licząc na cud. Dochodzi do krótkiej szamotaniny, a jeden z bandytów wyciąga coś, co wygląda na pistolet, ale w tym momencie w oddali słychać, być może, syreny. Przejeżdża przypadkowy patrol policji, a mężczyźni, zdając sobie sprawę, że nie chcą zwracać na siebie zbytniej uwagi, decydują się działać szybko lub się wycofać.

Natalii cudem udaje się wymknąć i uciec, podczas gdy oni odwracają się na dźwięk syreny. Jest przerażona, upada, obcierając kolana, ale wstaje i biegnie dalej. Przez kilka minut słyszy odgłosy pościgu, ale potem błyski reflektorów radiowozu zmuszają porywaczy do odwrotu, by uniknąć zauważenia.

Ledwo oddychając, Natalia ucieka w przeciwnym kierunku, ledwo zdając sobie sprawę, dokąd zmierza. Łzy płyną jej z oczu, a serce ma wrażenie, że zaraz wyskoczy jej z piersi. Tego samego wieczoru Dmitrij odbiera telefon od znajomego, który mówi, że słyszał plotki na ulicy o napadzie na porwaną dziewczynę.

Opis jest niejasny, ale wspomniano, że mówiła po francusku i wyglądała na obcokrajowca. Dmitrij, czując palący niepokój, natychmiast łączy wszystko z Natalią. Uświadamia sobie, że miasto jest pełne przestępców lub płatnych zabójców, którzy mogli ją ścigać od dawna, a teraz, jeśli ją zidentyfikowali, grozi jej śmiertelne niebezpieczeństwo.

Jego duma ustępuje, gniew i uraza bledną na myśl: że mogłaby wpaść w ręce tych ludzi? Pędzi do samochodu, dzwoni do wszystkich znajomych, próbując dowiedzieć się, gdzie ona jest. Serce wali mu jak młotem, gdy uświadamia sobie, że sam nie ma pojęcia, dokąd mogła pójść, skoro nie ma przyjaciół ani domu.

Advertisement:

Zadaje sobie pytanie, dlaczego powiedział jej tak straszne rzeczy, dlaczego pozwolił jej odejść. Wszelkie ślady tak charakterystycznej dla niego racjonalności znikają. Działa pod wpływem emocji, wiedząc, że nie może jej zostawić w tej potrzebie, pomimo wszystkich oszustw i niejasności.

Zaczyna przeszukiwać ulice w pobliżu swojego domu, odwiedzając te same miejsca, w których kiedyś ją znalazł, wypytując przypadkowych przechodniów, ale bezskutecznie. Nikt nie widział dziewczyny odpowiadającej jej opisowi. Tak kończy się trzecia część ich historii.

Natalia ledwo uchodzi z życiem z porwania, pokryta ranami i zadrapaniami, biegnąc, nie patrząc, dokąd idzie, podczas gdy Dmitrij, dręczony poczuciem winy i strachem o jej życie, pędzi po mieście, próbując ją odnaleźć, niepewny, czy zdąży jej pomóc. Determinacja, która w nim kipi, przyćmiewa wszelkie obawy dotyczące interesów i transakcji. Jest gotów zaryzykować wszystko, byle tylko dowiedzieć się, gdzie ona jest.

Natalia z kolei czuje się zraniona i zdradzona, ale w głębi duszy ma ciepłe przeczucie, że być może Dmitrij nie jest tak bezduszny, jak się obawiała. Jednak teraz są osobno i każde musi dokonać wyboru: ratować siebie czy zaryzykować dla drugiego. Oboje są uwikłani w uczucia i urazy, oboje boją się, że sprawy zaszły za daleko.

Advertisement:

Ale to właśnie ten niebezpieczny splot losów może otworzyć drogę do prawdziwej miłości, jeśli tylko uda im się pokonać nowe przeszkody, które już gromadzą się niczym burzowe chmury. Natalia, cudem uniknąwszy porwania, spędziła resztę nocy w małym, opuszczonym budynku, który znalazła na obrzeżach miasta. Nawet nie zauważyła, jak tam zawędrowała, zainspirowana samą myślą o przetrwaniu i nie dopuszczeniu do złapania przez złoczyńców.

Siedziała w ciemnym kącie, oparta plecami o popękaną ścianę, drżąc z zimna i strachu. Jej ubranie było podarte, a kolana pokryte zaschniętą krwią ze świeżych zadrapań. Jej dłoń wciąż była zdrętwiała po zaciętej walce.

Zdrzemnęła się o świcie, ale każdy hałas ją przerażał. W głębi duszy wiedziała, że ​​pozostanie tutaj jest zbyt niebezpieczne; już jej szukali i gdyby ktoś doniósł na nią policji lub bezpośrednio przestępcom, którzy ją ścigali, zostałaby złapana. Musiała jakoś wydostać się z kraju.

Zanim będzie za późno. Znów traci grunt pod nogami. Nie ma żadnych dokumentów, prawie żadnych pieniędzy.

A jedną z niewielu osób, na które mogła liczyć, był Dmitrij, z którym strasznie się pokłóciła. Łzy napływają jej do oczu, gdy przypomina sobie jego wyrzuty i własne słowa, wypowiedziane w przypływie rozpaczy. W końcu to ona sama jest w dużej mierze winna, gdyby nie ukryła przed nim czegoś tak ważnego, gdyby nie próbowała się wytłumaczyć.

Advertisement:

Ale teraz, być może, nie ma już odwrotu. Rano chowa się w zaułkach i dociera do otwartej kawiarenki internetowej niedaleko dworca kolejowego. Tam, za kilka monet, kupuje sobie godzinę dostępu, żeby przynajmniej dowiedzieć się o możliwościach podróży.

Wpatruje się w ekran, bojąc się, że zostanie rozpoznana lub namierzona przez kamery. Znajduje wycieczki dostępne do kupienia, ale odkrywa, że ​​podróżowanie z podrobionymi dokumentami jest niezwykle ryzykowne. Z rozmowy z kimś, kogo poznała na podziemnym forum, dowiaduje się o możliwości nielegalnego wyjazdu do innego kraju, ale to prowadzi tylko do jeszcze większych problemów.

Drukuje krótki tekst z adresami, pod którymi może odebrać falsyfikat, choć w głębi duszy trzęsie się z niepokoju. Mimo to postanawia podjąć ostatni krok ku wolności. Jeśli zostanie na Ukrainie, na pewno zostanie odnaleziona.

Znów myśli o swojej rodzinie, którą tak bardzo pragnęła opuścić. Uświadamia sobie, że ojciec może naprawdę jej szukać. Ale powrót do niego oznacza ryzyko wpadnięcia w pułapkę, z której uciekła.

Advertisement:

Tysiące pytań kłębiło mu się w głowie, a w piersi czaił się uporczywy strach. Tymczasem Dmitrij nie spał całą noc, próbując dodzwonić się do znajomych, którzy mogliby wiedzieć, dokąd zmierza Natalia, bo nie zabrała ze sobą nic poza starą torbą. Zganił się za ostre słowa, ale jednocześnie żałował, że tak długo kłamała.

W miarę jak zbliża się poranek, jego zdenerwowanie sięga zenitu. Dowiaduje się, że niektórzy wciąż szukają tej dziewczyny, przeszukując całe miasto, a niektórzy twierdzą, że ma kłopoty. Dmitrij postanawia wykorzystać wszystkie swoje kontakty, zleca prywatne poszukiwania, dzwoni do ochrony hotelu i restauracji, próbuje ją namierzyć, pyta, czy widziano ją gdzieś w pobliżu, i otrzymuje przybliżoną wycenę.

Istnieje teoria, że ​​widziano ją w pobliżu dworca kolejowego. Dmitrij wsiada do samochodu i pędzi w tamtą stronę, doskonale zdając sobie sprawę, że dziewczyny w takich strojach z łatwością można zauważyć. Natalia prawdopodobnie nie ma żadnych porządnych ubrań; prawdopodobnie jest wyczerpana. Nie znalazłszy niczego odpowiedniego do bezpiecznego opuszczenia kraju, Natalia szuka jakiegokolwiek miejsca na nocleg.

Po drodze kontaktuje się z podejrzanym typem, który obiecuje załatwić jej przekroczenie granicy na cudzych dokumentach. Umawia się z nią na spotkanie na obrzeżach miasta, w dzielnicy magazynowej, gdzie, jak twierdzi, wszystkie formalności załatwi się bez problemu. Natalia zdaje sobie sprawę, że to wygląda na pułapkę, ale nie ma innego wyjścia.

Advertisement:

Zgadza się i udaje się tam pod osłoną zmierzchu, starając się pozostać niezauważoną. Podchodzi do bramy starego magazynu, gdzie spotyka tego samego mężczyznę, w podejrzanej kurtce, o niezdrowym wyglądzie. Mówi, że dokumenty, które ma przy sobie, będą warte niezłą sumkę.

Spuszcza wzrok i wyciąga resztę pieniędzy z torebki, żałując, że nie wzięła więcej od Dmitrija i nie chciała, ale wątpi, czy to wystarczy. Mężczyzna patrzy na nią z nieskrywanym uśmiechem i nagle wskazuje na kogoś w ciemności. Wyłania się kolejnych kilku, wyglądających jak bandyci.

Serce Natalii zamarło. Zaczęła zdawać sobie sprawę, że to może nie być prosta transakcja, ale że może zostać schwytana i odsprzedana, a co gorsza, wydana tym, którzy jej szukają. Chciała uciekać, ale było za późno; ktoś złapał ją za ramiona i przycisnął do ściany. Jeden z mężczyzn uśmiechnął się złośliwie: „Mamy kontrakt na twoją głowę”.

Nie bądźmy naiwni. Klientka dobrze zapłaci. Rozpaczliwie próbuje się uwolnić, zdając sobie sprawę, że to koniec, nie zdąży uciec, siły jej się kończą.

Advertisement:

W tym momencie zgrzyt hamulców, reflektory oświetlają sylwetki bandytów. Natalia słyszy znajomy dźwięk – to samochód Dmitrija. Wybiegają z niego dwaj strażnicy, których przyprowadził, a sam Dmitrij, pokonawszy pierwsze kilka metrów, rzuca się w jej stronę, widząc, że została już schwytana.

Rozpoczyna się krótka, ale brutalna bójka, w której ludzie Dmitrija odpychają bandytów. Jeden z nich zadaje ciosy pięściami, słychać przekleństwa, podczas gdy Dmitrij podbiega do Natalii, pomagając jej odeprzeć atak bandyty. Trzęsie się, przyciśnięta do ściany, ale trzyma w dłoniach jakiś żelazny pręt, próbując się bronić.

Dmitrij odciąga ją na bok, a jego strażnicy obezwładniają dwóch z nich. Trzeci ucieka, ale wygląda na to, że jest ich już trzech na jednego, więc znika w mroku. Zdezorientowana Natalia patrzy na Dmitrija, który ciężko oddycha, a jego ubranie jest poplamione…

Advertisement:
Page: 8 sur 10
SEE MORE..
Page: 8 sur 10 SEE MORE..

Thanks for your SHARES!

Advertisement: