Oddział położniczy tętnił życiem. Rozlegał się płacz czterech noworodków, rozbrzmiewający w idealnej harmonii.
Młoda matka, wyczerpana, ale promieniejąca, uśmiechała się przez łzy, patrząc na swoje czworaczki. Malutkie, kruche i idealne.
Jej partner pochylił się nad łóżeczkiem, lecz zamiast zdziwienia na jego twarzy malowało się niedowierzanie.
„Oni… oni są czarni” – mruknął, a w jego głosie słychać było oskarżenie.
Zamrugała, zdezorientowana. „Są nasze, Jacob. To twoje dzieci”.
Ale gwałtownie pokręcił głową. „Nie! Zdradziłeś mnie!”
I z tymi słowami wyszedł, zostawiając ją samą z czwórką niemowląt, które nagle zostały pozbawione ojca, ochrony i przyszłego dziedzictwa.
Tej nocy, kołysząc ich do snu, szepnęła cicho: „Nieważne, kto odejdzie. Jesteś mój. I zawsze będę cię chronić”.
ZUPA Z PIECZONYCH BURAKÓW Z GRUSZKĄ I KOZIM SEREM
Dodaj go do szamponu, a Twoje włosy natychmiast odrosną i staną się bardziej bujne
Rewelacyjna pasta do chleba na zimę
Dwukolorowe rogaliki: oto jak sprawić, by były idealne na pyszne śniadanie!
Bananowiec
Teraz piekę to ciasto w każdą niedzielę. Potrzebne są tylko produkty, które dostępne są w każdym domu





