„Jeśli potrafisz to zagrać, poślubię cię” — Milionerka upokorzyła woźnego, nie znając jego umiejętności… | October 7, 2025
Annonce:

„Jeśli możesz to zrobić, potrzebujesz cię.”

Advertisement:

Te słowa padły z ust kobiety, która wierzyła, że ​​pieniądze dają jej prawo do upokarzania kogokolwiek.

Nie zapomnij napisać, z jakiego kraju nas oglądasz.

Wszystko zaczęło się na eleganckim miejscu, gdzie politycy, przedsiębiorcy i spadkobiercy wielki fortun wypełnili salę.

Wśród nich była młoda milionerka, która przyciągała uwagę ich absurdalnymi dziećmi i wyniesionymi śmiechem.

Advertisement:

Przy wielkim fortepianie koncertowym wyłącznika mężczyzn, który dyskretnie sprzątał róg sali.

To był Samuel, woźny, cichy człowiek w niebieskim uniformie, który nigdy nie był wymagany, a wszyscy traktowali go jak niewidzialnego — aż do ustalenia.

„Ty”, wskazał, go drwiąco gestem.

„Zobaczymy, czy potrafimy nas rozbawić, grając na tym, choć oczywiście twój talent musi być inny, prawda?”

Advertisement:

Słowa te padły w następstwie i rozumnych spojrzeniach na jej przyjaciół.

Samuel zawahał się na chwilę.

Nie siadał do fortepianu od lat, nie z braku miłości do muzyki, lecz dlatego, że życie poprowadziło go ścieżkami, gdzie sztuka nie płaciła leczenia.

Podszedł do wyprowadzenia, nie podnosząc dostępu.

Położone na klawiszach, pokryto zimny marmur pod kluczem.

Advertisement:

Spróbował, ale jego ręce były.

Szum drwin otaczający go jak powstał echo.

„Spokojnie, to nie egzamin”, usłyszeliśmy między śmiechami.

„A jeśli się nie uda, nie martw się, i tak posprzątasz następnie.”

Advertisement:

Page: 1 sur 3
SEE MORE..
Page: 1 sur 3 SEE MORE..

Thanks for your SHARES!

Advertisement: