1. Sobotni poranek w Maplewood
W każdą sobotę rano babcia May rozstawiała swoje małe stoisko na targu Maplewood Farmers’ Market, tuż za Dallas. Jej składany stół zawsze wyglądał tak samo – przykryty kraciastą tkaniną, dwa kosze z brązowymi i białymi jajkami ułożonymi w równym rzędzie i ręcznie malowany szyld z napisem:
„Świeże jajka z farmy – 4 dolary za tuzin”.
„Świeże jajka! Prosto od kur z mojego podwórka!” – zawołała z ciepłym południowym akcentem.
Młoda kobieta podeszła i uśmiechnęła się, wręczając jej kilka dolarów.
„Niech Bóg pani błogosławi, proszę pani. To najlepsze w mieście” – powiedziała, po czym odeszła z torbą.
Twarz May złagodniała. „Dziękuję, kochanie. Masz teraz błogosławiony dzień”.
2. Kłopoty na stoisku

Niedługo potem pojawił się Ricky Malone – dwudziestoparoletni chłopak, którego znało całe miasto. Bez pracy, ciągle gdzieś włóczący się, próbujący udawać twardziela.
Podszedł do stolika May, żując gumę i uśmiechając się szeroko.
„Hej, staruszko, może dasz mi te jajka za pół ceny?”
May podniosła wzrok, wciąż uprzejma. „Kochanie, ledwo wystarcza mi na pokrycie kosztów paszy”.
Ricky prychnął. „W takim razie chyba wezmę je za darmo”.
„Proszę, nie rób tego” – powiedziała May cicho, a jej głos drżał. „Mój mąż jest chory w domu. Muszę tylko zrobić mu wystarczająco dużo leków”.
Łatwe oddychanie: jak sól himalajska może pomóc zatokom i gardłom
Sernik Mango-Key Lime z nutą kokosa
Odkryłem coś dziwnego na podłodze w łazience, a prawda kryjąca się za tym odkryciem głęboko mnie zaskoczyła
Grzech kremacji: Co mówi Biblia?
Sernik na kakaowym spodzie
Lekarze ujawniają, że spożywanie awokado powoduje… zobacz więcej





