
Rzuciła cię, bo próbowałeś wpędzić ją w poczucie winy za to, że jest szczęśliwa. Wtedy Tara popełniła swój największy błąd. Pojawiła się w pracy Marissy i zrobiła awanturę. Ochrona musiała ją wyprowadzić. Szef Marissy nie był zachwycony. Marissa zadzwoniła do mnie wstrząśnięta. Straciła panowanie nad sobą. Kompletnie oszalała. Krzyczała, że ukradłem jej życie. Chcesz złożyć wniosek o nakaz sądowy? Chyba będę musiał. To szaleństwo.
Ostatnia aktualizacja. Nakaz sądowy był dla Tary sygnałem ostrzegawczym. No cóż, to i zwolnienie z pracy za zbyt wiele dni nieobecności i ciągłe załamania. Okazuje się, że odnalezienie siebie jest trudne, gdy jednocześnie prześladuje się byłego i jego nową dziewczynę. Ostatnia wiadomość od wspólnych znajomych mówiła, że Tara wróciła do rodziców.
Jest na terapii, na którą sąd ją zmusił po incydencie w pracy. Zarówno ja, jak i Marissa blokujemy ją na wszystko. Connor z jogi spotyka się z kimś innym i ciągle o tym pisze. Teraz pracuje na pół etatu w księgarni. Kulu, to poczucie wyższości nigdy do końca nie zniknęło. Wysłała ostatniego maila, zanim go zablokowałam. Mam nadzieję, że jesteś zadowolony.
Dostałeś wszystko, czego chciałeś. Nastawiłeś przeciwko mnie moją najlepszą przyjaciółkę, oszukałeś mnie, zrujnowałeś mi życie, a wszystko dlatego, że nie potrafiłeś znieść bycia tylko przyjaciółmi. Próbowałam cię łatwo zawieść, żeby zatrzymać cię w swoim życiu, bo mi na tobie zależało. Ale musiałeś być mściwy. Musiałeś wygrać. No cóż, gratulacje. Wygrałeś.
Ty i Marissa zasługujecie na siebie. Nie odpowiedziałem. Jaki w tym sens? W jej umyśle wciąż jest ofiarą jakiegoś misternego planu zemsty, a nie kimś, kto ponosi konsekwencje własnych wyborów. Prawda. Nigdy tego nie planowałem. Kiedy powiedziała: „Zostańmy przyjaciółmi”, uwierzyłem jej. Traktowałem ją dokładnie tak, jak traktuję moje przyjaciółki – z granicami, szacunkiem i odpowiednim dystansem.
To, że nie potrafiła sobie z tym poradzić, mówi wszystko o tym, czego naprawdę pragnęła. Chciała, żebym tęsknił, błagał, czekał, podczas gdy ona będzie udawać. Chciała emocjonalnego bezpieczeństwa płynącego z wiedzy, że jestem przy niej, podczas gdy ona będzie szukała czegoś lepszego. Kiedy nie odgrywałem tej roli, kiedy po prostu traktowałem ją jak przyjaciela i poszedłem dalej ze swoim życiem, cały jej plan legł w gruzach.
Marissa i ja nadal jesteśmy razem. Jest dobrze, dramatycznie, szczerze, dojrzale. Czasami żartujemy z tego szalonego sposobu, w jaki się poznaliśmy, ale przeważnie po prostu cieszymy się sobą. Okazuje się, że randkowanie z kimś, kto wie, czego chce, jest odświeżające. Moja rada: kiedy ktoś mówi, że chce być tylko przyjaciółmi po poważnym związku, uwierz mu.
Jeśli zobaczysz te 3 rzeczy w pokoju motelu lub hotelu, natychmiast się wymelduj
Mężczyzna spędził tydzień na wybrzeżu ze „znajomym” i po powrocie był oszołomiony tym, co zobaczył.
Błogosławieni, którzy mają tę roślinę w domu: są bardzo szczęśliwi, nawet o tym nie wiedząc
Błyskawiczne Ciasto Jogurtowe: Gotowe do Pieczenia w 2 Minuty!
Domowe polewy do lodów i deserów: 4 klasyczne sosy, które podkręcą każdy smak
Maratończyk z terminalnym rakiem trzustki ostrzega przed pierwszym objawem, którego nie zauważył