Powiedziała: „Bądźmy po prostu przyjaciółmi” po dwóch latach razem. Powiedziałem: „Idealnie”. Potem ją potraktowałem (Page 3 ) | October 6, 2025
Annonce:

Nie zabiegałem o Marissę. Nawet nie myślałem o niej w ten sposób, dopóki nie zaczęła się nią interesować. Ale była zabawna, atrakcyjna i co najważniejsze, wiedziała dokładnie, czego chce. Żadnych gierek, żadnych zmian, żadnego trzymania mnie jako planu awaryjnego. Ja: brzmi fajnie. Marissa, super. Ale uwaga. Terra dziwnie się zachowuje, jeśli chodzi o nasze wspólne spędzanie czasu.

Advertisement:

Chciałem tylko, żebyś wiedział. Zanotowałem. Nadal jesteś zainteresowany, jeśli jesteś. Zdecydowanie. Odbierz mnie o 19. Nadeszła sobota. Ubrałem się, czułem się dobrze. Nie byłem na prawdziwej randce od dwóch lat. Kiedy wychodziłem, mój telefon eksplodował. Mówisz serio? O czym? Marissa powiedziała mi, że ją gdzieś zabierasz. Zaprosiła mnie na komedię.

Nie możesz umawiać się z moją najlepszą przyjaciółką. Czemu nie? Obie jesteśmy singielkami. Bo taki jest kobiecy kodeks. Ona nie może umawiać się z moim byłym. Myślałam, że jestem twoją przyjaciółką, a nie byłą. Rozumiesz? Naprawdę nie. Przyjaciółki nie mają prawa decydować, z kim ich przyjaciółki mogą się umawiać. Dzwoniła 17 razy. Wyciszyłam telefon. Randka z Marissą była fantastyczna.

Była naprawdę zabawna. Czegoś takiego nigdy nie zauważyłam, kiedy była tylko przyjaciółką Tary. Rozmawiałyśmy o wszystkim, tylko nie o Tarze. No, aż do samego końca. Marissa, chyba powinnam ci powiedzieć, że Tara wariuje. Zadzwoniła do mnie z płaczem, mówiąc, że ją zdradziłam. Ja? Co o tym myślisz? Szczerze mówiąc, ostatnio jest dość kiepską przyjaciółką.

Wszystko kręci się wokół jej drogi i rozwoju. W zeszłym tygodniu dosłownie powiedziała mi, że utrzymywanie z tobą przyjaźni to jej siatka bezpieczeństwa na wypadek, gdyby nie znalazła kogoś lepszego. Powiedziała to dosłownie. To właśnie uświadomiło mi, że zasługujesz na coś lepszego i że może chcę spróbować. Pocałowaliśmy się na dobranoc.

Advertisement:

Nic więcej, tylko słodki pocałunek na pierwszej randce. Nic nie publikowałem w internecie, nikomu nie mówiłem, ale Tara jakimś cudem się dowiedziała. Niedziela rano, 6:00. Dobija się do moich drzwi. Otwórz. Wiem, że jesteś w środku. Wychodzimy. Jest 6:00, Tyra. Nie obchodzi mnie to. Musimy teraz porozmawiać o czym? Pocałowałeś ją.

Moja najlepsza przyjaciółka i ja otworzyłyśmy drzwi. Wyglądała szorstko. Włosy nieumyte, oczy zaczerwienione, w tych samych ubraniach co w piątek. Robisz to, żeby mnie skrzywdzić. Mnie. Żyję swoim życiem. To ty zdecydowałeś, że nie powinniśmy być razem. Powiedziałam „przyjaciółki”, nie, że możesz się umawiać z moimi przyjaciółkami. Powiedziałeś, że musisz odnaleźć siebie.

Odpuszczam ci, podczas gdy ja idę dalej z Marissą. Ona jest singielką. Ja jestem singlem. Lubimy się. Tak właśnie wygląda randkowanie. Próbowała mnie wepchnąć do mieszkania. Zatrzymałem ją. Już tu nie mieszkasz. Mam w sobie rzeczy. Umów się na spotkanie, żeby je odebrać, tak jak rozmawialiśmy. Jesteś wobec mnie okrutny. Zachowuję granice.

Jest różnica. Wtedy właśnie ujawniło się prawdziwe poczucie wyższości. Zaczęła kampanię, dzwoniąc do wspólnych znajomych, opowiadając historie o tym, jak z zemsty spotykałem się z jej najlepszą przyjaciółką, jak manipulowałem sytuacją, żeby ją skrzywdzić. Niektórzy znajomi w to uwierzyli. Większość nie. Nasz kumpel Jake zadzwonił do mnie: „Stary, Terra mówi, że spotykasz się z Marissą tylko po to, żeby się na niej zemścić”.

Advertisement:

Czy wspominała, że ​​mnie rzuciła, żeby odnaleźć siebie, ale chciała mnie zatrzymać jako przyjaciółkę? Pominęła tę część. Zabawne, jak to działa. Ale Terra nie skończyła. Próbowała sabotować moją pracę. Zadzwoniła do mojego biura, podając się za osobę kontaktową w nagłych wypadkach, mówiąc, że mam kryzys psychiczny i potrzebuję wolnego. Zadzwonił do mnie zaniepokojony szef.

Page: 3 sur 6
SEE MORE..
Page: 3 sur 6 SEE MORE..

Thanks for your SHARES!

Advertisement: