
Dorastamy w przekonaniu, że szczęście zawsze przyjdzie od innych: partnera życiowego, troskliwych dzieci, lojalnych przyjaciół. A potem, pewnego dnia, życie uczy nas, że te filary, jakkolwiek cenne by nie były, mogą się oddalić lub ewoluować. Dzieci budują własne światy, relacje się zmieniają, niektórzy przyjaciele odchodzą, inni powoli zanikają… Co więc nam pozostaje?
Gdy spokój zastępuje pobudzenie, a priorytety się zmieniają, staje się jasne, że to, co naprawdę nas podtrzymuje, nie pochodzi już z zewnątrz. To zasoby wewnętrzne, które uczymy się pielęgnować i pielęgnować niczym sekretny ogród. Oto cztery prawdziwe atuty, które robią ogromną różnicę w starości.
-
Uczę się być samemu… bez poczucia porzucenia

Samotność niekoniecznie oznacza pustkę czy smutek. Wręcz przeciwnie, może stać się przestrzenią spokoju, wolności i introspekcji. Wiedza o tym, jak czuć się swobodnie z samym sobą, jest jak nauka delektowania się filiżanką dobrej herbaty w spokoju, słuchania śpiewu ptaków lub spacerowania bez konkretnego celu, tylko dla przyjemności. Nie chodzi o odrzucanie innych, ale o to, by nie polegać już na ich obecności, by poczuć spokój . Kiedy cisza staje się łagodna, pojawia się spokój.
-
Zorganizowany, prosty… i kojący dom
Advertisement:
Ciasto – 5 minut, rozpływa się w ustach od pierwszego kęsa, proste w wykonaniu
Zapiekanka z brokułami i pomidorami w kremowym sosie
Amaretti Semifreddo: przepis na świeży i pyszny deser
Co zrobić, gdy w kominie zapali się sadza?
Naturalna moc goździków: domowe sposoby na lepsze zdrowie
Seromakowiec – Wyjątkowe Połączenie Sernika i Makowca