„To niemożliwe” – powiedział. „Jak to się mogło stać?” Jesteś pewien, że to nie był wypadek? Może jest jakiś problem z instalacją elektryczną w domu, czy coś?
            Na początku nie mogłam uwierzyć w to, co zobaczyłam. Pokrowiec na ubrania rozpiął się i zobaczyłam moją sukienkę, ale wyglądało to… jak pomyłka.
Gdy dotknęłam materiału drżącymi rękami, zobaczyłam ogromne, brzydkie ślady przypalenia na delikatnej koronce i koralikach.
Nogi się pode mną ugięły i osunęłam się na ziemię, z gardła wyrwał mi się stłumiony szloch. To nie mogło się dziać. To musiał być koszmar. Sięgnęłam po telefon i przez łzy wykręciłam numer mamy.
„Mamo” – wydusiłam z siebie, kiedy odpowiedziała. „Ta sukienka… jest podarta”.
„Co? Jenna, spokojnie. Co się stało?”
Próbowałam to wytłumaczyć szlochem, ale nie dałam rady. Jak to możliwe? Ta sukienka rzeczywiście była wczoraj w centrum uwagi.
„Już idę” – powiedziała mama stanowczo. „Zostań, kochanie. Znajdziemy sposób”.
Rozłączyłam się i od razu zadzwoniłam do Adama. Odebrał po drugim dzwonku, jego głos był radosny. „Hej, kochanie!” Co się dzieje?
„Adam” – powiedziałem łamiącym się głosem. „Stało się coś strasznego”.
Kiedy jej opowiadałam o sukience, jej szok był wyraźnie widoczny nawet przez telefon
„To niemożliwe” – powiedział. „Jak to się mogło stać?” Jesteś pewien, że to nie był wypadek? Może jest jakiś problem z instalacją elektryczną w domu, czy coś?
Żona zmarła na zawał serca, a w trakcie pogrzebu mąż zapomniał telefonu w trumnie… ale o północy wydarzyło się coś nie do pomyślenia.
Słoneczniki z ciasta francuskiego ananasowego: łatwe do zrobienia i pyszne!
Naturalny sposób na odświeżenie kranu: Przewodnik krok po kroku
Jajeczne muffinki z warzywami i serem.
Znany lekarz radzi wszystkim: 1 filiżanka ELIMINUJE śluz z nosa, klatki piersiowej i płuc!
Pieczona Marchewka: Przepis na Lekką i Łatwą w podzieloneiu Przystawkę