Wyszłam za mąż za wdowca z małym synkiem. Pewnego dnia chłopak powiedział mi, że jego prawdziwa matka wciąż mieszka w naszym domu. (Page 2 ) | September 17, 2025
Annonce:
Advertisement:

Moje pierwsze miesiące z rodziną przebiegły dokładnie tak, jak się spodziewałam. Lucas przyjął mnie ciepło, bez wahania, którego się obawiałam. Bawiłam się z nim godzinami, czytałam mu jego ulubione bajki na dobranoc i pomagałam mu w odrabianiu lekcji.

Kobieta pomaga chłopcu w odrabianiu lekcji | Źródło: Midjourney

Nauczyłam się nawet robić jego ulubiony makaron z serem, dokładnie tak, jak lubi: z serem i bułką tartą.

Pewnego dnia Lucas zaczął nazywać mnie „mamusią” i za każdym razem, gdy to robił, Ben i ja patrzyliśmy sobie w oczy i uśmiechaliśmy się dumnie. Czułam, że wszystko zaczyna się układać.

Pewnego wieczoru, po cudownym dniu, układałam Lucasa do snu. Nagle spojrzał na mnie szeroko otwartymi, poważnymi oczami. „Wiesz, moja prawdziwa matka wciąż tu mieszka” – wyszeptał.

Advertisement:

Młody chłopiec leży w łóżku w nocy | Źródło: Midjourney

Zaśmiałam się cicho i przeczesałam palcami jego włosy. „Och, kochanie, twoja matka zawsze będzie z tobą, w twoim sercu”.

Ale Lucas pokręcił głową i ścisnął moją dłoń tak mocno, że serce podskoczyło mi do gardła. „Nie, ona jest tutaj. W domu. Czasami ją widuję”.

Dreszcz przeszedł mnie po kręgosłupie. Zmusiłam się do uśmiechu i zignorowałam go, jakby to była nieokiełznana dziecięca fantazja. „To tylko sen, kochanie. Śpij dobrze”.

Advertisement:

Page: 2 sur 5
SEE MORE..
Page: 2 sur 5 SEE MORE..

Thanks for your SHARES!

Advertisement: