Wyszłam za mąż za wdowca z małym synkiem. Pewnego dnia chłopak powiedział mi, że jego prawdziwa matka wciąż mieszka w naszym domu.

„Moja prawdziwa matka wciąż tu mieszka” – wyszeptał pewnego wieczoru mój pasierb. Śmiałam się, aż zaczęłam zauważać dziwne rzeczy w domu.

Kiedy wyszłam za mąż za Bena, myślałam, że rozumiem, co to znaczy wejść w życie wdowca. Był głęboko przywiązany do swojej zmarłej żony Irene i samotnie wychowywał ich siedmioletniego syna, Lucasa.

Szczęśliwy duet ojciec-syn | Źródło: Midjourney

Szanowałam głęboką miłość, którą wciąż do niej czuł, wiedząc, że jest ona związana ze wspomnieniem jego pierwszej miłości i matki Lucasa. Nie byłam tam po to, by ją zastąpić, ale by rozpocząć nowy rozdział dla nas wszystkich.