USTAWODAWSTWO BYŁO OSTRZEŻENIEM (Page 3 ) | September 17, 2025
Annonce:
Advertisement:

Odjechał, wciąż uśmiechając się szeroko. Stałam na ganku, serce waliło mi jak młotem. Część mnie chciała go zablokować i zapomnieć, że to się w ogóle wydarzyło.

Ale była też inna część — ta uparta — która potrzebowała odpowiedzi.

Następnego dnia zanurkowałem głęboko. Nie tylko w jego mediach społecznościowych, ale też w tagowanych zdjęciach, wzajemnych kontaktach, komentarzach.

Jego prawdziwe imię nie brzmiało Deacon.

To był Marvin.

Advertisement:

Znalazłem wątek na Reddicie o facecie z naszego miasta, który używał fałszywych nazwisk, żeby oszukiwać kobiety – na pieniądze, przejazdy, noclegi. Zrzuty ekranu, wiadomości prywatne, nawet rozmazane zdjęcie. To był on.

Poczułem się chory.

Potem, dwa dni później, napisał do mnie SMS-a:

Hej, piękna. Myślałam o tobie. Mogę wpaść dziś wieczorem?

Advertisement:

Powinienem był go zablokować. Ale powiedziałem:
„Jasne”.

Musiałem zobaczyć, co spróbuje zrobić.

Przygotowałam mieszkanie – jedna lampa włączona, koc na wierzchu. Torebka schowana. Laptop u siostry. Nic cennego w zasięgu wzroku.

Przybył z tanią butelką wina, zachowując się, jakby wszystko było normalnie.

Po dziesięciu minutach wspomniał o swoim „złym tygodniu”, o tym, że „pomylił mu się dowód rejestracyjny samochodu” i że „może potrzebować miejsca, żeby przenocować przez kilka nocy”. Powiedział to jak żart. Ale wiedziałem, że nie żartował.

Advertisement:

Udawałem. „O rany, to do bani”.

Przysunął się bliżej. „Jesteś taka spokojna. Trudno znaleźć dziewczynę taką jak ty”.

Wstałem.

Advertisement:

Page: 3 sur 5
SEE MORE..
Page: 3 sur 5 SEE MORE..

Thanks for your SHARES!

Advertisement: