Tajemniczy urok anioła

Podczas rozmowy zauważyłem jej naszyjnik – miał zawieszkę dokładnie taką samą jak moja, ale ze złota. Pobiegłem sprawdzić portfel, ale zawieszka zniknęła. Poczułem dziwny dreszcz i poszedłem go poszukać ponownie, ale zniknął.

Nigdy więcej jej nie widziałem. Opisałem ją kolegom, mając nadzieję, że dowiem się, kim była, ale nikt najwyraźniej nie pamiętał, żeby ją widział na imprezie. Do dziś mam gęsią skórkę, kiedy o tym myślę.