„To nie jest biały” – powiedziała z niewinnością sprzed dekad. „To po prostu kremowy”.
Zdjęcia opowiadają inną historię.
Na skąpanych w słońcu zdjęciach ogrodu kościelnego jej strój jest niemal oślepiająco biały. Kiedy pierwszy raz zobaczyłam te zdjęcia i zdałam sobie sprawę, że wszystkie je zepsuła, zrobiło mi się niedobrze.
Potem pojawiła się wiadomość o ciąży.