Życie zawsze potrafi nas zaskoczyć, często wtedy, gdy najmniej się tego spodziewamy. W moim przypadku stało się tak z kudłatym psem w Walmarcie i decyzją, która wszystko zmieniła.
Miała to być szybka wyprawa – tylko po to, żeby kupić żwirek i worki na śmieci. Ale kiedy wjechałam na parking, zobaczyłam go: dużego, kudłatego psa, siedzącego samotnie, jakby czekał na kogoś, kto nigdy nie wróci. Jego oczy były zmęczone, pełne niepewności, ale się nie ruszał. Nie szczekał. Po prostu patrzył, pełen nadziei.
Podeszłam ostrożnie, z wyciągniętymi ramionami. Nie drgnął. Kiedy uklękłam, żeby sprawdzić jego adresówkę, przylgnął do mojej, jakby kurczowo się mnie trzymał i był teraz gotowy mi zaufać.
A potem stało się coś nieoczekiwanego: owinął nogę wokół mojej. Jego broda delikatnie spoczęła na moim kolanie i niemal słyszałam, jak myśli: „Już jesteś bezpieczna”.
Onkolog stwierdził, że sok ten usuwa komórki rakowe, leczy zapalenie błony śluzowej żołądka, cukrzycę i choroby wątroby.
LETNI DESER, KTÓRY ORZEŹWI CIĘ ZALEDWIE 2 CYTRYNAMI
Wykwintne ciasto czekoladowe z ganache: dekadencka rozkosz dla miłośników czekolady
Zrobiłem to w zeszłym roku na Wigilię i robię to ponownie w tym roku.
Właśnie znaleźli kobietę MU3TA na środku publicznej ulicy i najgorsze jest to, że… Zobacz więcej
Zatrzymaj Uciekającą Wodę: Sprawdzona Metoda Hydraulika na Wiecznie Cieknącą Toaletę





