To gest równie banalny, co uspokajający: poranny (lub wieczorny) prysznic, ta mała chwila tylko dla siebie, która budzi lub relaksuje. Ale po 65. roku życia ten codzienny rytuał może już nie być odpowiedni. Zaskakujące? Jednak kilku dermatologów zgadza się z zaskakującą, ale uzasadnioną obserwacją: zbyt częste mycie osłabia skórę seniorów.
Czy zatem powinniśmy pożegnać się z codziennymi prysznicami? Nie do końca. Chodzi raczej o to, by nauczyć się dostosowywać nasze nawyki, szanując jednocześnie swoje ciało. Wyjaśnimy dlaczego.