Dowcip dnia

W końcu mama krzyknęła: „Dość na dziś! A teraz do łóżek!”.

Dziewczynka w podskokach pobiegła do swojego pokoju, zachwycona, że ​​wszystko opowiedziała.

Tata odwrócił się do mamy z uśmieszkiem na ustach: „Więc Jack jest naprawdę dobry, co?”.
Mama spiorunowała go wzrokiem, chwyciła poduszkę i rzuciła mu nią w twarz: „Zamknij się, bo dziś w nocy będziesz spał na kanapie”.

Tata wybuchnął śmiechem i wyszeptał: „Lepiej ratuj prawnika, kochanie. To będzie prawdziwa przyjemność to wszystko wyjaśnić…”.