Niektóre ciche infekcje mogą być przenoszone bez wiedzy żadnego z partnerów. A te zaburzenia równowagi, jeśli zostaną zaniedbane, mogą prowadzić do długoterminowych komplikacji. Wzajemna ochrona, nawet w obrębie pary, jest również oznaką wzajemnego szacunku i uwagi.

Jeśli komfort jest priorytetem, istnieją teraz bardzo delikatne, prawie niewidoczne rozwiązania, które łączą bezpieczeństwo i przyjemność.

A na jakie oznaki należy zwrócić uwagę? Czy powinniśmy o nich porozmawiać?
Nietypowe zmęczenie, dyskomfort intymny, cuchnąca wydzielina lub ból podczas stosunku… To wszystko są sygnały, które wysyła ciało. Ignorowanie ich jest trochę jak zignorowanie lampki ostrzegawczej, która zapala się na desce rozdzielczej. Lepiej szybko skonsultować się, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku, niż pozwolić, aby to się przeciągało.

Właściwy odruch do przyjęcia: mała coroczna kontrola u ginekologa, dialog bez tabu z partnerem i przede wszystkim… życzliwość wobec siebie.

Ponieważ kochanie oznacza również umiejętność ochrony siebie – i dbania o siebie nawzajem, z delikatnością.