Kiedy się jej oświadczył, nie uczynił tego w luksusowej sali ani przed tłumem. Zamiast tego wybrał ich ulubione miejsce: mały mostek z widokiem na rzekę, gdzie godzinami przesiadywali, rozmawiając o przyszłości. Tam uklęknął, wyciągnął prosty pierścionek i powiedział: „Czy pójdziesz ze mną w podróż życia?”. „Tak” – odpowiedziała, a w jej oczach pojawiły się łzy radości. „I zostanę z tobą do końca”.
Dziś, gdy szli ramię w ramię, poczuła, jak wszystkie ich dotychczasowe trudności rozpływają się w obliczu chwili prawdy. Podczas gdy on ukrywał swoje zmieszanie lekkim uśmiechem, w głębi duszy zdał sobie sprawę, że zyskał nie tylko żonę, ale także bratnią duszę, przyjaciela i inspirację.
Goście patrzyli na nich z podziwem. Niektórzy klaskali, inni ocierali łzy. Dzieci biegały między ławkami, a kwiaty spadały, jakby na znak błogosławieństwa tego związku.
Gdy stanęli przed księdzem i złożyli przysięgę małżeńską, w sali zapadła cisza. Każde wypowiedziane słowo niosło ciężar minionych lat i obietnice przyszłości, która ich czekała. Powiedział jej: „Obiecuję wspierać cię we wszystkich twoich słabościach i radować się z tobą ze wszystkich twoich sukcesów”. Odpowiedziała: „I obiecuję być twoim światłem w ciemności, twoim ciepłem w zimnie i twoją ostoją w każdej burzy”.
Pieczony Sernik: przepis na pyszny deser, który każdemu przypadnie do gustu
Jak przywrócić blask matowej stali bez użycia odkamieniacza: Naturalne metody na połyskliwą powierzchnię
Moje niezawodne makowce zawijane
Ten przepis zawsze się sprawdza, kiedy go robię!
Po 15 latach małżeństwa bez intymności podsłuchałam wyznanie mojego męża i to zmieniło wszystko
Kondensacja na oknach. Za 50 centów możesz rozwiązać ten irytujący problem





