Było spokojne popołudnie – takie, w którym słońce rzuca ciepły, złoty odcień na trawnik, a powietrze jest nieruchome i spokojne. Wędrowałem po moim podwórku, pogrążony w myślach, gdy coś niezwykłego przykuło moją uwagę wśród źdźbeł trawy.
Na pierwszy rzut oka wyglądało to jak porzucona lina, luźno zwinięta i leżąca nieruchomo na ziemi. Zaintrygowany, podszedłem bliżej, a ciekawość mieszała się z narastającym niepokojem.
Czy to była tylko lina? A może coś innego?
Zbliżając się, zauważyłem subtelny ruch – ledwo dostrzegalny, ale wystarczający, by przyspieszyć bicie serca. Obiekt się poruszał, niemal pulsował. Przerażająca myśl przemknęła mi przez głowę: Czy to mógł być wąż?
Odsłonięcie: Procesja Gąsienic
Z bijącym sercem i telefonem w dłoni ostrożnie podszedłem bliżej, by uchwycić ten tajemniczy widok. I wtedy się ukazał.
Ku mojemu zaskoczeniu – i uldze – to nie była lina. Ani wąż.
To był długi, skoordynowany szereg gąsienic – około 150 – poruszających się razem w idealnej harmonii. Żywa, falująca nić przeplatająca się przez trawę, każda gąsienica podążała za poprzednią z niezachwianym zaangażowaniem. To było hipnotyzujące. Piękne. Surrealistyczne.
To zachowanie, jak później się dowiedziałem, znane jest jako „pochód gąsienic”.
„Chrupiące Placki Ziemniaczano-Cukiniowe z Łososiem – Wyjątkowy Smak w Twojej Kuchni”
Naturalny eliksir kwitnienia: Domowy roztwór, który sprawia, że każda roślina zakwita w mgnieniu oka
Ciasto Ding Dong
Wysyp i upiecz smażony ryż
Dekadenckie i łatwe ciasto czekoladowo-kokosowe bez pieczenia
Jedz MIÓD I CYNAMON każdego dnia, a TYCH 10 NIESAMOWITYCH rzeczy może Ci się przydarzyć





