Następny deserek ze starego zeszytu. Taką leguminę, bo akurat taka nazwa widnieje nad przepisem, często robiła moja mama. Wiadomo jak to na wsi zawsze świeże jajeczka, bez dodatkowych pasażerów. U mnie też teraz nad produkcja, więc szukam przepisów zapomnianych a ze sporą ilością jajeczek.
Jak dla mnie to smak dzieciństwa 🙂
Składniki:
8 jajek
półtorej szklanki cukru
50 g żelatyny
1 galaretka czerwona
2 łyżeczki kakao
1 cukier waniliowy
Nana przygotowywała tę potrawę każdej niedzieli przed kościołem — nadal jest to moja ulubiona potrawa wszech czasów!
Placki ziemniaczane: naprawdę pokochasz ten przepis
Potężne nasiono, które niszczy szpitale: pomaga leczyć raka, cukrzycę, nadciśnienie i zaburzenia krążenia
Lekarze ujawniają, że jedzenie okry powoduje…
Jak działa tajemnicza biała maź na gotowanym kurczaku: spojrzenie na naukę, która za tym stoi
Ciasto “salceson” z jabłkami





