
Gdy tylko zobaczyłam przepis na te placuszki od razu wiedziałam, że je przygotuję.
Wyszły bardzo puszyste i delikatne, a zapach podczas smażenia był po prostu cudny.
Zdecydowanie najlepiej smakują na ciepło, od razu po smażeniu! Mają wówczas mięciutki środek i przyjemnie „chrupiącą” skórkę. Po tym jak ułożyłam je jeden na drugim do zdjęcia, cała ta chrupkość zniknęła, więc raczej odradzam Wam tę praktykę. Najlepiej te usmażone placuszki odkładać na kratkę lub układać pojedynczo na talerzach i zajadać od razu po usmażeniu.
Burgery z ciecierzycy z sosem jogurtowym
Większość ludzi to narcyzi… Policz kwadraty
Jak uprawiać i pielęgnować najlepszy doniczkowy czarny pieprz
Jak wyjąć złamany klucz z zamka: 5 sztuczek, dzięki którym nie trzeba będzie wszystkiego rozbierać
Dżem Mandarynkowy bez Cukru: Naturalna Słodycz w Każdym Słoiku
Sernik Delicja