Znalazłem to pod materacem. Początkowo myślałem, że to jaja owadów, ale rzeczywistość naprawdę mnie zaskoczyła. (Page 1 ) | November 1, 2025
Annonce:

Znalazłem to pod materacem. Początkowo myślałem, że to jaja owadów, ale rzeczywistość naprawdę mnie zaskoczyła.

Advertisement:

Tego dnia postanowiłem odwrócić materac, żeby go przewietrzyć i wyczyścić pościel. Wszystko szło jak zwykle – aż do momentu, gdy zauważyłem dziwną stertę małych, czarnych ziarenek w rogu łóżka.

Były matowe, z lekkim połyskiem, jak małe węgle.

Zamarłam. Początkowo myślałam, że to jaja owadów – może karaluchów albo jakiegoś chrząszcza. Serce zaczęło mi bić szybciej, a nawet poczułam dreszcz na plecach. 

Ostrożnie zebrałem kilka ziarenek na kartce papieru i zacząłem je badać.

Advertisement:

Były zbyt twarde i suche, żeby cokolwiek żyło. Ale mimo wszystko, jak mogły wydostać się spod  mojego materaca ?

Znalazłem to pod materacem. Początkowo myślałem, że to jaja owadów, ale rzeczywistość naprawdę mnie zaskoczyła. 

Szczerze mówiąc, byłem w szoku, kiedy zdałem sobie sprawę, co to jest. Widzieliście już coś takiego? Szczegóły podałem w pierwszym komentarzu.

Aby uspokoić nerwy, zrobiłam zdjęcie znaleziska i wysłałam je znajomej, która interesuje się ziołami i medycyną wschodnią. Odpisała niemal natychmiast:

„To są  kalonji!  Nasiona czarnuszki! Ktoś je tam celowo umieścił.”

Advertisement:
Znalazłem to pod materacem. Początkowo myślałem, że to jaja owadów, ale rzeczywistość naprawdę mnie zaskoczyła. 

Nie wierzyłam. Ale kiedy otworzyłam internet i zaczęłam czytać, zdałam sobie sprawę, że miała rację. Te nasiona od dawna uważane są  za talizman chroniący przed złem i chorobami . Umieszczano je pod materacem, pod progiem, a nawet wszywano w poduszkę, aby „dom nie dopuszczał do siebie zazdrości i złych snów”.

Na początku się przestraszyłem – co, jeśli ktoś zrobił to potajemnie, bez mojej wiedzy? Ale potem przypomniałem sobie: moja babcia odwiedziła mnie miesiąc temu. Zawsze wierzyła w stare zwyczaje i szeptała, że ​​„dom młodzieżowy powinien pachnieć dobrocią, a nie strachem”.

Zadzwoniłem do niej wieczorem.

– Babciu, czy podłożyłaś mi coś pod materac?

Zaśmiała się cicho:

Advertisement:
Znalazłem to pod materacem. Początkowo myślałem, że to jaja owadów, ale rzeczywistość naprawdę mnie zaskoczyła. 

„Zauważyłeś? To kalonji. Niech cię chroni. Widzę, że ostatnio nie sypiasz spokojnie”.

Next: Krawcowa z 60-letnim doświadczeniem ujawnia sekret bezwysiłkowego gwintowania igły.
READ IT!

Thanks for your SHARES!

Advertisement: