W wieku 78 lat rozpoczyna nieoczekiwaną dyscyplinę

Czasami wydaje nam się, że znamy naszych sąsiadów. Spotykamy ich przy skrzynce pocztowej, uśmiechamy się do nich przelotnie, wnosząc zakupy z targu. Ale czasami proste pchnięcie drzwi może ujawnić nieoczekiwaną osobowość, pełną niespodzianek i inspiracji. Tak właśnie stało się z Thierrym, dyskretnym mężczyzną mieszkającym w małym, cichym budynku na obrzeżach Paryża. To, co odkrył tego dnia w mieszkaniu sąsiada, jest czymś, czego nigdy nie zapomni.

Krzyk w ciszy… i niepokój rośnie