
Na autostradzie lub podczas jazdy wiejską drogą, być może spotkałeś już dwóch motocyklistów, którzy mijają się i machają do siebie. Nie machają na powitanie, nie: to bardzo konkretny gest, często w kształcie litery V. A jeśli myślałeś, że to tylko powitanie między entuzjastami jednośladów… zastanów się jeszcze raz! Ten mały znak mówi wiele. Bardzo wiele.
Dyskretny, ale uniwersalny kod

To słynne, szeroko rozpowszechnione „V” to coś więcej niż tylko znak. Symbolizuje przynależność do zżytej, niemal braterskiej wspólnoty. Trochę jak salut wojskowy… w wersji z hełmem i skórzaną kurtką.
Barry Sheene, ikona, która zmieniła wszystko
Aby zrozumieć genezę tego gestu, musimy cofnąć się do lat 70. XX wieku. W tamtym czasie Barry Sheene, znany brytyjski kierowca wyścigowy, stał się legendą na torze wyścigowym. Ale poza nim zasłynął również z przyjaznego gestu, jakim obdarzał innych motocyklistów: znaku V. Ten prosty, a zarazem wyrazisty symbol szybko rozpowszechnił się na całym kontynencie europejskim.
Nawet dziś to powitanie stało się odruchem. Jest niemal naturalne. Wystarczy minąć innego motocyklistę i wyciągnąć dwa palce. Bez słowa, przekaz jest jasny: „Widzę cię, szanuję cię, jesteśmy częścią tej samej rodziny”.
Solidarność zrodzona z asfaltu Advertisement:
Ubij Banana z Ciasteczkami! Będziesz Zadziwiony! Pyszny Deser w 5 Minut Bez Pieczenia
Zapiekanka Gyros z mięsem mielonym
Kiedykolwiek moja mama robiła to w zabiegane dni, znikało w kilka sekund.
Lilia pokojowa, tylko z tym składnikiem kwitnie nawet 10 lat bez przerwy
Verrine z krewetkami, łososiem i serkiem śmietankowym
Jak naturalnie odwrócić objawy dny moczanowej i złagodzić ból stawów