
Wyobraź sobie: jesteś sam w domu, może jest późna noc i wszystko wydaje się normalne. Nagle dziwny ból ściska cię w piersi. Czujesz duszność, a serce wali ci jak młotem. To oznacza, że możesz mieć zawał serca i jesteś sam. Co robisz?
W tym artykule, opartym na wiedzy kardiologa dr Andre Wambiera, zebraliśmy pięć kluczowych kroków, które możesz podjąć, jeśli znajdziesz się w sytuacji zagrażającej życiu.
Najważniejsze wnioski
Rozpoznaj objawy zawału serca.
Natychmiast poproś o pomoc.
Zachowaj spokój i zachowaj energię podczas oczekiwania na pomoc.
Dowiedz się, co zrobić, jeśli masz dostęp do aspiryny.
Pamiętaj o znaczeniu szybkiego działania i interwencji medycznej.
Rozpoznawanie objawów
Przede wszystkim kluczowe jest rozpoznanie objawów zawału serca. Oto siedem kluczowych sygnałów, na które warto zwrócić uwagę:
Ból w klatce piersiowej: To najpopularniejszy objaw. Często odczuwa się go jako ucisk, ściskanie lub ciężar na klatce piersiowej.
Ból promieniujący: Ból może promieniować do ramion (szczególnie lewego), szyi, szczęki lub pleców.
Duszność: Możesz mieć wrażenie, że nie możesz złapać oddechu, nawet w stanie spoczynku.
Pocenie się: Zimne poty, które wydają się nietypowe, mogą być oznaką niepokoju.
Nudności lub wymioty: Czasami można je pomylić z problemami żołądkowymi, szczególnie u kobiet.
Zawroty głowy: Uczucie omdlenia lub zawroty głowy mogą być oznaką poważnego problemu.
Silny lęk: Zawałowi serca może towarzyszyć dziwne uczucie przygnębienia lub paniki.
Jeśli wystąpi którykolwiek z tych objawów, zwłaszcza ból w klatce piersiowej, należy natychmiast zareagować.
Pierwszy krok: Wezwij pomoc.
Piekę ten chleb serowy już od 20 lat i nigdy mnie nie zawiódł!
20 najlepszych ogrodniczych trików wszech czasów
Niesamowity przepis na roladki ziemniaczane wypełnione mięsem, które będą ozdobą Twojego stołu
Ta sałatka zawiera tylko kilka składników plus majonez
Rano mam „leniwe” łóżko, jeśli pójdziesz o 9, to łóżko jest szczęśliwe: świeci słońce
Lekarz ujawnił wyraźny znak na twoich paznokciach, który może wskazywać, ile czasu ci jeszcze zostało do życia Artykuł w pierwszym komentarzu