Kobieta, która zażądała, abym zmienił fryzurę i mundur w mojej restauracji, okazała się narzeczoną mojego brata | July 27, 2025
Annonce:

Do mojej restauracji weszła nieuprzejma kobieta i zażądała, żebym zmieniła fryzurę i strój, bo nie chciała, żebym „rozpraszała” jej narzeczonego. Nie miała pojęcia, że jestem szefową. A ja nie miałam pojęcia, że wkrótce zostaniemy jej rodziną.

Advertisement:

Prowadzę ekskluzywne bistro w Portland.

To miejsce, gdzie stali bywalcy znają moje imię, gdzie jedzenie pochodzi prosto z farmy i gdzie jestem dumna z tego, że w weekendy lista oczekujących na stoliki sięga dwóch tygodni.

Uwielbiam to, co robię. Jestem dosłownie aktywna. Znajdziesz mnie witającą gości, zarządzającą rezerwacjami, a nawet stojącą za barem lub w kuchni, gdy jest tłoczno.

Czasami jestem gospodarzem. Innym razem przyspieszam realizację zamówień. Czasami nawet sprzątam stoliki, gdy ktoś dzwoni, że jest chory. Robię to wszystko i jestem dumna z tego, jak daleko zaszłam. Budowanie tego miejsca od podstaw nie było łatwe, ale fakt, że jest tak pełne każdego wieczoru, sprawia, że każda długa godzina jest warta zachodu.

Advertisement:

Kilka miesięcy temu mój brat Mike, który mieszka w innym stanie, zadzwonił z ekscytującą nowiną.

Oświadczył się swojej dziewczynie. Spotykał się z nią od około roku, ale o dziwo, nigdy nie zdradził nam nic więcej niż podstawowe informacje.

Była stylowa i pewna siebie, a on naprawdę ją polubił. Planowałem spotkać się z nią na ślubie, ale ku mojemu zaskoczeniu, powiedział, że zabierze ją na weekend do miasta.

„Chcę, żebyście się spotkali na kolacji” – powiedział. „Oczywiście w twojej restauracji”.

Advertisement:

Byłem zachwycony. Zawsze byliśmy z Mikiem blisko, a spotkanie z jego przyszłą żoną było czymś wyjątkowym.

Zarezerwowałem więc dla nich najlepszy stolik w piątek wieczorem, upewniłem się, że obsługa jest gotowa na obsługę VIP i wziąłem sobie wolne, żeby spędzić z nimi trochę czasu.

Ale takie są restauracje.

Tego wieczoru byliśmy kompletnie zajęci i w końcu pomogłem z obsługą, czekając na przybycie mojego brata. Nasza stała gospodyni zadzwoniła z zatruciem pokarmowym, a ja nie zamierzałam kazać gościom czekać.

Nie spodziewałam się, że Mike i jego narzeczona przyjadą osobno. Napisał SMS-a, że spóźnia się na służbową rozmowę, ale ona miała być punktualnie.

Advertisement:

Nie ma problemu, pomyślałam. Poczęstuję ją winem i przekąskami, podczas gdy będziemy czekać.

Około 18:40 weszła wysoka blondynka. Miała na sobie obcisłą czerwoną sukienkę od projektanta, która krzyczała: „Patrzcie na mnie!”, a jej szpilki stukały, gdy szła po naszych drewnianych podłogach.

Zatrzymała się przy stoliku dla gości, lustrując wzrokiem salę, jakby oceniała jej wartość. Przywitałam ją z moim zwykłym uprzejmym uśmiechem, nie wiedząc, kim jest. Po prostu gościem, założyłam.

„Witamy! Czy mogę prosić o nazwisko do rezerwacji?” Zapytałam, otwierając nasz system rezerwacji na tablecie.

Advertisement:

Ledwo na mnie spojrzała.

Page: 1 sur 3
SEE MORE..
Page: 1 sur 3 SEE MORE..

Thanks for your SHARES!

Advertisement: