Czy można przypuszczać, że zwykłe nagromadzenie się sadzy w kominie może być przyczyną pożaru? Okazuje się, że jest to zjawisko powszechne. W końcu sadza, która w 98% składa się z węgla, niemal niczym nie różni się od węgla. Zobaczmy, co się wydarzy.
Wyobraźmy sobie sytuację: od dłuższego czasu nie czyścisz komina pieca lub kotła i zauważasz, że przepływ powietrza osłabł. To pierwszy znak, że osady węglowe zmniejszyły przestrzeń dla dymu. Aby zwiększyć ciąg, otwórz popielnik i zawór, i tu zaczyna się problem. W miarę jak zawartość tlenu w rurze wzrasta, temperatura gwałtownie wzrasta, a cząsteczki węgla pochłonięte przez zwiększony ciąg powodują zapłon sadzy, który może pozostać niezauważony. Często pierwszymi oznakami zbliżających się problemów jest brzęczenie w kominie i iskry wylatujące z komina.

Jeśli chodzi o fizykę tego procesu, należy zauważyć, że temperatura spalania sadzy osiąga +1200 °C, co prowadzi do zniszczenia przewodu kominowego i ewentualnego zapłonu otaczających materiałów. W jednym z przypadków opisanych w mediach społecznościowych doszło do zapłonu sadzy w rurze azbestowo-cementowej pod nieobecność właściciela, w wyniku czego nastąpił wybuch, który zniszczył rurę.
Syn zabrał matkę do domu starców, gdzie odwiedzał ją od czasu do czasu.
Domowy jogurt, który zachowa świeżość przez miesiące – sekret długotrwałej trwałości
W wieku 36 lat poślubiłem żebraczkę, która później urodziła mi dwójkę dzieci. Aż pewnego dnia przyjechały trzy luksusowe samochody i ujawniły jej prawdziwą tożsamość, szokując całą wioskę.
Wsyp sól do toalety. Oto dlaczego. To jest coś, czego hydraulicy nigdy ci nie powiedzą
10 naturalnych sposobów leczenia infekcji płuc (domowe sposoby)
Jak Czyścić Palniki Kuchenki: Praktyczny i Bezpieczny Przewodnik do Nieskazitelnej Kuchni





