Są takie chwile, kiedy spełniamy wszystkie kryteria: praca, obowiązki, rodzina, projekty… ale w głębi duszy czujemy pustkę. Nie ma już czułych gestów, nie ma już porozumiewawczych spojrzeń, które poruszają duszę, nie ma już prawdziwej bliskości. Trzymamy się, „radzimy sobie”, mówimy sobie, że to niepotrzebne. Jednak prędzej czy później serce zadaje pytanie, którego unikaliśmy: jak długo możemy żyć bez prawdziwej intymności?
Intymność: znacznie więcej niż to, co dzieje się pod kołdrą

Intymność często mylona jest z prostym kontaktem fizycznym. W rzeczywistości życie intymne obejmuje również:
- współudział spojrzenia,
- zaufanie, którym człowiek ośmiela się obdarzyć drugiego,
- codzienne gesty czułości,
- uczucie bycia akceptowanym takim, jakim jesteś.
To właśnie ta subtelna mieszanka odżywia głęboko i stanowi o wiele więcej niż tylko chwila we dwoje.
-
Tak, możemy bez niego żyć… ale nie zawsze możemy się bez niego rozwijać.

Kobieta może spędzić miesiące, a nawet lata bez intymnego życia i okazywania uczuć. Może odnosić sukcesy, śmiać się, podróżować, przekraczać swoje granice. Ale u wielu z nich pozostaje lekki brak kontaktu: poczucie funkcjonowania zamiast prawdziwego doświadczania życia. Idziemy naprzód, owszem… ale brakuje nam pewnego wymiaru „bycia żywym”.
-
Potrzeby nie znikają, lecz przechodzą w stan czuwania.
Potrzeba czułości nie znika. Staje się dyskretna, skrywana za humorem, nadpobudliwością lub poczuciem „nikogo nie potrzebuję”. W głębi duszy jednak pozostaje, gotowa obudzić się na zakręcie spotkania, filmu, prostego, niespodziewanego gestu ciepła.
Burak lub sok z buraków: niezbędny sprzymierzeniec, szczególnie zimą
4 smaczne i pożywne zupy
Sałatka po prostu pyszna
Co należy zrobić, jeśli telefon komórkowy wpadnie do wody?
Cannoncini ze śmietaną w cieście francuskim: w 10 minut!
Ta zupa z cukinii to zapomniany skarb! Schudnij szybko z tą zupą.





