Byłem na randce. Przyszedł rachunek, kelnerka spojrzała na moją randkę i powiedziała: „Proszę pana, pańska karta została odrzucona”.
Zbladł.
Gdy wyszliśmy na zewnątrz, złapała mnie za ramię i szepnęła: „Skłamałam”.
Następnie wsunęła mi paragon do ręki.
Odwróciłem ją. Nabazgrane, chaotycznym pismem, widniały tylko dwa słowa:
BĄDŹ OSTROŻNY.
Zamarłam. Mój partner – powiedział, że ma na imię Deacon – był już przede mną, przeglądając ekran telefonu, jakby nic się nie stało.
„Wszystko w porządku?” zapytał, zerkając za siebie.
Wymusiłam uśmiech. „Tak… muszę tylko do toalety”. Wślizgnęłam się z powrotem do środka.
Kelnerka była przy barze. Kiedy mnie zobaczyła, jej oczy rozszerzyły się.
„Co to jest?” wyszeptałam, podnosząc paragon.
Pochyliła się. „Nie znasz go, prawda?”
Żołądek mi się skręcił. „Co masz na myśli?”
Włoska Scarpaccia z papryką i cebulą
Jak schudłam dzięki diecie jajecznej – moje doświadczenie
Jak pozbyć się Erbacce na stałe i naturalnie
Sztuczka z cytryną na pozbycie się głębokich zmarszczek na twarzy
Nie wyrzucaj pestek z cytryny! Odkryj ich ukryte złote właściwości, które zmienią Twój dom i ogród!
Brzoskwiniowe roladki z ciasta francuskiego z herbatą hibiskusowo-miętową





