Są takie chwile zawieszone w czasie, kiedy cisza mówi wiele, a każde słowo może wydawać się ciężkie. Pogrzeby są jedną z nich. Pomiędzy żałobą, wspomnieniami i kontemplacją, jak znaleźć właściwe słowa? A raczej… jak uniknąć tych, które mogłyby urazić, nawet nieumyślnie? Bo tak, niektóre sformułowania, choć z dobrymi intencjami, mogą głęboko ranić. Oto cztery, których należy unikać – i ich znacznie łagodniejsze i bardziej kojące alternatywy.
„Teraz są w lepszym miejscu”: fałszywe pocieszenie

Co możemy zamiast tego powiedzieć:
„Naprawdę mi przykro z powodu twojej straty. Jestem tutaj, jeśli mnie potrzebujesz”.
Nie potrzeba wielkich duchowych teorii: proste słowo, szczera obecność, wystarczy, by ogrzać złamane serce.
„Przynajmniej mieli długie, piękne życie”: minimalizacja żalu
Jakby długowieczność łagodziła ból. Jakby po osiągnięciu pewnego wieku ból powinien zanikać. Jednak niezależnie od wieku czy okoliczności: utrata bliskiej osoby zawsze pozostawia głęboką pustkę . Ta uwaga, choć życzliwa, może być odbierana jako nakaz spojrzenia na sprawy z dystansu lub poczucia winy z powodu zbytniego płaczu.
Co możemy zamiast tego powiedzieć:
Advertisement:
Tylko geniusze potrafią rozwiązać tę zagadkę matematyczną w 10 sekund
Zapiekanka z klopsikami do wyrzucenia i pieczenia
Pożegnaj ból stawów i stóp dzięki relaksującej kąpieli rozmarynowej
Cordon Bleu z Cukinii: Smaczna Alternatywa dla Tradycyjnego Przepisu
Nieoczekiwana metoda natychmiastowego zasypiania stosowana przez siły zbrojne
Premier Tusk podjął ważną decyzję! Alarm w Polsce





