Morderstwo 16-letniej Mai z Mławy. Grób nastolatki zdewastowany

Tragedia rodziny 16-letniej Mai z Mławy nie kończy się na stracie dziecka, a ból bliskich jest potęgowany przez niezrozumiałe działania matki oskarżonego. Jak poinformował ojciec nastolatki w programie Polsatu “Państwo w Państwie”, Katarzyna G. miała dopuścić się zniszczenia grobu lub miejsca pamięci nastolatki. To kolejny etap drastycznego konfliktu, w którym matka podejrzanego o brutalny mord Bartosza G. publicznie uderza w dobre imię ofiary, wywołując powszechne oburzenie.

Dewastacja miejsca spoczynku i usuwanie zniczy
Dziesięć tysięcy nienawistnych wpisów w sieci
Milionowy pozew i zabezpieczenie majątku
Ekstradycja sprawcy i oczekiwanie na sprawiedliwość
Dewastacja miejsca spoczynku i usuwanie zniczy
Relacja ojca zamordowanej Mai, przedstawiona w programie „Państwo w Państwie”, rzuca nowe światło na gehennę, przez którą przechodzą bliscy nastolatki. Według jego słów matka podejrzanego miała dokonać zniszczeń w miejscu upamiętniającym 16-latkę – oblać grób czerwoną farbą oraz umieścić na nim obraźliwe słowo rozpoczynające się literą “k”. Nie był to pierwszy taki incydent – już wcześniej media donosiły, że Katarzyna G. usuwała znicze i kwiaty stawiane przez mieszkańców Mławy w pobliżu miejsca zbrodni. Kobieta argumentowała wówczas, że przedmioty te tarasują przejście, i domagała się ich usunięcia, co rodzina ofiary odebrała jako przejaw skrajnego braku empatii i próby zatarcia pamięci o tragedii.

MINISTRANCI I WIELKA KASA W TLE. KRYSIAK O KULISACH AFERY W ŚWIECIE SHOW-BIZNESU
To watch this video please disable your adblock.
Dziesięć tysięcy nienawistnych wpisów w sieci
Działania Katarzyny G. przeniosły się również do przestrzeni wirtualnej, przybierając formę zmasowanej kampanii nienawiści. Kobieta jest oskarżana o opublikowanie pod różnymi pseudonimami blisko 10 tysięcy komentarzy, w których brutalnie atakowała zamordowaną Maję oraz jej rodziców. W swoich wpisach miała próbować wybielać syna, sugerując jednocześnie, że 16-latka była osobą zdemoralizowaną i rzekomo „sama doprowadziła do tragedii”. Tak drastyczna forma wtórnej wiktymizacji ofiary spotkała się ze zdecydowaną reakcją prawną ze strony pełnomocników rodziny zamordowanej dziewczyny.

Wielkie zwycięstwo Polaków w Brukseli. Ulga dla całej Europy, szkodliwa umowa wstrzymana
Czytaj dalej

“Wsteczne 800 plus” za wychowanie dzieci. Ci seniorzy na liście beneficjentów
Czytaj dalej

Pilny alert. Już dzisiaj zawyją syreny alarmowe
Czytaj dalej
Milionowy pozew i zabezpieczenie majątku
W obliczu narastającego hejtu rodzina Mai zdecydowała się na złożenie pozwu o naruszenie dóbr osobistych, domagając się od Katarzyny G. zadośćuczynienia w wysokości miliona złotych. Sąd podjął już pierwsze kroki w tej sprawie, decydując o zabezpieczeniu hipoteki na majątku rodziny G., co ma zagwarantować wypłatę ewentualnego odszkodowania. Prawnicy podkreślają, że skala i intensywność ataków internetowych matki podejrzanego są bezprecedensowe, a ich celem było nie tylko oczyszczenie syna z zarzutów w opinii publicznej, ale przede wszystkim systematyczne niszczenie reputacji ofiary. 

Ekstradycja sprawcy i oczekiwanie na sprawiedliwość
Podczas gdy matka Bartosza G. prowadzi batalię w mediach społecznościowych, sam podejrzany przebywa już w polskim areszcie. Po brutalnym zabójstwie, do którego doszło wiosną 2025 roku, nastolatek uciekł na szkolną wycieczkę do Grecji, gdzie został zatrzymany. Po trwającej wiele miesięcy procedurze ekstradycyjnej został przetransportowany do kraju, gdzie usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Teraz przed sądem odpowie za swój czyn, a jego matka może ponieść dotkliwe konsekwencje finansowe i prawne za swoje działania wymierzone w pamięć o zamordowanej Mai.
Czytaj więcej: