W lodzie znajdowało się maleńkie stworzenie z ogonem i pazurami.
Nie przegap kontynuacji na następnej stronie – Kto zginął?
Zobacz kontynuację na następnej stronie
Skorpion. Prawdziwy – d3ad, ale nie do pomylenia. Sądząc po rozmiarach, musiało to być młode zwierzę.
Zamarliśmy z szoku. Moje pierwsze pytanie brzmiało: jak to się tam dostało? Może stało się to w fabryce podczas napełniania gofrów? Albo, co gorsza, może dostało się później i zamarzło na deserze?
Byliśmy zdegustowani i przerażeni. Moja córka nie mogła już nawet patrzeć na stożek, trzęsły jej się ręce. Szybko zrobiłem zdjęcia i złożyłem reklamację w firmie.
Teraz na samą myśl o lodach robi mi się nieswojo. Nigdy nie wiesz, co kryje się pod tą idealną, błyszczącą warstwą czekolady.
patrz ciąg dalszy na następnej stronie
Thanks for your SHARES!
„Sekret drugiego życia Twojej starej maszynki do golenia – sposób, o którym producenci milczą!”
7 produktów spożywczych, które chronią oczy i optymalizują widzenie
Rosyjska Sałatka – Tradycyjna, Kremowa i Pełna Smaku Przystawka na Świąteczny Stół
Szarlotka z kremem sufletowym
Babciny placek jabłkowy z tacy, taki jak lubię
Prosty babciny środek na bazie nasion chia, soli i cytryny: delikatna pomoc dla szczęśliwszego brzucha





