Moja żona zaczęła wracać do domu po godzinie 21:00 z dziwnymi śladami na nadgarstkach, więc pewnego wieczoru pojawiłem się w jej biurze bez zapowiedzi (Page 4 ) | November 3, 2025
Annonce:
Advertisement:

Usiadła naprzeciwko mnie i skrzyżowała ręce, jakby chciała utrzymać równowagę.

Mężczyzna czytający z pliku | Źródło: Midjourney

Mężczyzna czytający z pliku | Źródło: Midjourney

„Jeśli to zadziała” – powiedziała – „mogłabym dostać duży awans.  Prawdziwy.  Nie tylko nowy tytuł. Większą odpowiedzialność. Większą stabilność. Może ścieżkę do regionalnego nadzoru. Nic nie mówiłam, bo nie chciałam dawać ci fałszywej nadziei. Jeśli się nie uda…” – wyszeptała. „Nie mogłam znieść myśli, że mogłabym na ciebie spojrzeć i powiedzieć, że mi się nie udało”.

Ciągle kartkowałem ten dokument, udając, że się na nim skupiam, chociaż słowa zaczynały mi się rozmazywać.

Lekko pochyliła się do przodu.

Advertisement:
Zbliżenie zmartwionej kobiety | Źródło: Midjourney

Zbliżenie zmartwionej kobiety | Źródło: Midjourney

„I może” – powiedziała. „Chciałam, żeby to była niespodzianka. Dla ciebie. Dla Leny. Nie chciałam zaczynać tłumaczyć, na czym polega praca, tuż przed snem ostatniej nocy”.

Spojrzałem na nią, naprawdę się jej przyjrzałem. Wyglądała na kompletnie wyczerpaną. Ale też… zdeterminowaną.

„Myślałam…” zaczęłam, ale zaraz urwałam. „Nie wiem, co myślałam”.

Advertisement:
Śpiąca mała dziewczynka | Źródło: Midjourney

Śpiąca mała dziewczynka | Źródło: Midjourney

„Myślałeś, że kłamię” – jego uśmiech był blady.  Smutny.

„Nie, kochanie” – powiedziałem. „Nie kłamiesz. Po prostu… coś ukrywałeś”.

„Prawda” – zgodziła się. „Ale nie tak, jak myślałeś”.

Siedzieliśmy w głębokiej ciszy, takiej, która zapada tylko wtedy, gdy wszystko, co nie zostało jeszcze powiedziane, wylądowało na stole.

Advertisement:
Zbliżenie mężczyzny siedzącego w biurze | Źródło: Midjourney

Zbliżenie mężczyzny siedzącego w biurze | Źródło: Midjourney

„Mógłeś mi powiedzieć” – powiedziałam już spokojniej.

„Wiem” – jej oczy błyszczą. „Ale czułam, że to coś, co chcę ci dać. Nie wyjaśniać. Po prostu… dać”.

I wtedy prawda wyszła na jaw, surowa i cała między nami.

Advertisement:

Next: Sałatka jajeczna z rybką w makaronowych muszlach
READ IT!

Thanks for your SHARES!

Advertisement: