Być może zauważyłaś już te dwa małe, symetryczne dołeczki tuż nad pośladkami, u siebie lub u kogoś innego. Dyskretne, a zarazem intrygujące, przyciągają wzrok, pobudzają ciekawość… i noszą niemal mityczną nazwę: dołeczki Wenus. Ale co tak naprawdę zdradzają? Czy są związane ze zdrowiem, genetyką, czy po prostu dobrą kondycją fizyczną? Uwaga, spoiler: odpowiedź może Cię zaskoczyć…
Dołeczki Wenus: mały szczegół… wyrzeźbiony przez naturę

Możesz myśleć, że te drobne napady głodu są wynikiem wielu godzin spędzonych na uprawianiu sportu, ale zastanów się jeszcze raz: ich sekret jest o wiele głębszy (i bardziej naturalny), niż się wydaje.
Dołeczki wenusowe powstają w wyniku specyficznego połączenia skóry z kością miednicy, a dokładniej w miejscu anatomicznym zwanym tylnym górnym kolcem biodrowym (tak, dobrze przeczytałeś). Krótko mówiąc, genetyka determinuje, czy będziesz je mieć, czy nie. Jeśli jedno z Twoich rodziców je ma, istnieje duże prawdopodobieństwo, że Ty również je będziesz mieć.
Mąż zażądał od żony podpisania papierów rozwodowych na szpitalnym łóżku, ale nie spodziewał się, że to ona zostanie porzucona…
Wątroba potrafi się sama zregenerować – oto przepis na regenerujące śniadanie (kosztujące zaledwie kilka centów) i jeden niebezpieczny produkt:
Naturalny napój odchudzający: ciepła woda, ocet jabłkowy, imbir i cytryna
Dodaj olej do kawy, a podziękujesz mi na zawsze! Oto dlaczego powinieneś tego spróbować
Tylko 3 łyżki stołowe dziennie rozrzedzają flegmę z płuc, łagodzą kaszel, grypę i leczą zapalenie zatok
Więcej niż trema: odkrywanie ukrytej prawdy kryjącej się za drżącymi ujawnionymi…





