„Dobrze… ja też za tobą tęsknię, tato.”
Moje ciało zamarzło.
Pap. Pap?!
Teraz masz połączenie telefoniczne | Źródło: Midjourney
Oparłem się ręką o ścianę, żeby złapać równowagę. Susie odwróciła się, widząc mnie tak szybko, że telefon jej upadł.
„Z kim rozmawiałeś?” – zapytałem ostrożnie.
Wygląda dziko, ale na to nie wygląda.
„Zły numer” – powiedziała, po czym pobiegła na górę.

Jestem pewien, że tam będziesz, ale dobrze wiedzieć, że to nadal tam jest.
Numer ruchu? Nie.
Tej nocy, kiedy już poszli spać, zrobiłem coś, czego nigdy wcześniej nie robiłem: rozejrzałem się.





