Potajemnie opuściła męża, by poddać się leczeniu. A w klinice spotkała kogoś, kogo odrzuciła wiele lat temu. (Page 5 ) | October 24, 2025
Annonce:

Przeczytaj także:
Co znajduje się w lodówce zwykłego emeryta ze wsi w Udmurcji?

Advertisement:

– Cześć, Phil. Słyszysz mnie?

„Słyszę cię” – odpowiedział w końcu. „Lilya?! Nie mogę w to uwierzyć. Tyle lat… Nie spodziewałem się tego”.

„Sama się tego nie spodziewałam. Powiedziałeś, że jeśli będę potrzebowała twojej pomocy… No cóż, potrzebowałam.”

– Oczywiście, że pamiętam. Co się stało?

Advertisement:

— Czy możemy się spotkać? Mogę przyjść do twojej kliniki.

— Jesteś tutaj? Zaraz ci wyślę adres i wskazówki. Nie mogę w to uwierzyć…

Godzinę później Lilia zajrzała do drzwi gabinetu lekarskiego.

– Móc?

Advertisement:

„Lilya!” Filip wyszedł zza stołu, żeby się z nią przywitać.

Lilya spojrzała na niego z zaciekawieniem. Gdzie wcześniej były jej oczy? Dojrzał, stał się przystojniejszy, po prostu piękność. Pewnie złamał serce niejednej młodej pielęgniarce.

„Usiądź”. Wskazał na sofę przy ścianie. „Herbaty, kawy?”

„Przyszłam jako pacjentka” – powiedziała Lilia i usiadła przy stole.

Philip natychmiast spoważniał i usiadł na swoim miejscu.
„Słucham”.

Advertisement:

Lilya wyjęła z torby teczkę z dokumentami i położyła ją przed nim.
„Patrz.”

Philip uważnie studiował wyniki testu, zerkając przelotnie na Lilię i zadając pytania. Była zaskoczona własnym spokojem, ale ręce trzęsły jej się z niepokoju, z powodu bliskości Philipa.

„Gdzie mieszkasz?” – zapytał w końcu.

„Nigdzie. Przyjechałam do ciebie prosto z pociągu” – odpowiedziała Lilia.

Advertisement:

Przeczytaj także:
Dlaczego ty i moja matka zdecydowaliście się zarządzać moim mieszkaniem?

— A co z twoimi rzeczami? Zostawiłeś je w schowku?

– Nie. Oddałem walizkę do szatni.

— Dobrze. Chodź, zaprowadzę cię do pokoju. Pewnie jesteś zmęczony? Jeśli jesteś głodny, na parterze jest miła kawiarnia. Odpocznij, a ja skonsultuję się z kolegami i przyjdę. Zaraz wejdzie pielęgniarka i otworzy twoją teczkę.

Advertisement:

„Phil, nadal nic nie mówisz? Też uważasz, że operacja jest konieczna?”

— Za wcześnie, żeby mówić o operacji. Zobaczymy…

Lilię ponownie zbadano, zbadali specjaliści, podano jej kroplówki i zastrzyki.

Filip przyszedł, ale mówił o wszystkim, tylko nie o jej stanie. W końcu, trzeciego dnia, pielęgniarka weszła do pokoju i powiedziała, że ​​Filip Leonidowicz czeka na nią w pokoju nauczycielskim.

Advertisement:

„Wszystko źle?” – zapytała Lilia, ledwo siadając przy stole. Serce waliło jej w piersi, a myśli plątały się w głowie.

Philip, nic nie mówiąc, położył przed nią zdjęcia i raporty specjalistów.

„Jestem tak zdenerwowana, że ​​litery skaczą mi przed oczami. Powiedz mi sama” – zapytała Lilia, nerwowo zaciskając palce.

„Nic do powiedzenia. Jesteś całkowicie zdrowy” – uśmiechnął się Philip.

Advertisement:

„Co masz na myśli? Co z tym guzem?” – zapytała Lilia drżącym głosem.

„Nie było guza. Był stan zapalny, który Olga pomyliła z guzem. Leczyliśmy go antybiotykami i kroplówkami. Sami widzicie. Oczywiście, nie zniknął jeszcze całkowicie, ale operacja nie jest konieczna”.

„Jestem zdrowa… Zdrowa” – powtórzyła Lilia, przeglądając dane z badania i analizując zdjęcia. Spojrzała na Philipa i wybuchnęła płaczem.

„No cóż. Powinnaś się cieszyć, ale ona płacze” – podał jej chusteczkę.

„Jestem taka szczęśliwa” – Lily głośno wydmuchała nos. „Nie mogę w to uwierzyć. Widziałam to na własne oczy… Dziękuję, Phil”.

„Dlaczego ja? Myślę, że powinnaś zostać na oddziale jeszcze trzy dni i dokończyć rekonwalescencję. Zadzwoń do męża i przekaż mu dobre wieści”.

Lily przestała płakać i spojrzała na Philipa oczami zaczerwienionymi od łez.

Słyszałem wszystko. Nie wybaczę po raz drugi: Historia miłości i zdrady

Page: 5 sur 6
SEE MORE..
Page: 5 sur 6 SEE MORE..

Thanks for your SHARES!

Advertisement: