– Rano.
– Musisz to robić częściej, kochanie. Zapach jest za ciężki.
Siergiej Pietrowicz wszedł do pokoju i odłożył torbę. Wiera Siemionowna zdjęła płaszcz, zajrzała do kuchni i przesunęła palcem po blacie.
„Ale tu kurz! Danil, pomóż żonie, ona sama sobie z tym nie poradzi”.
Mila stała w drzwiach, trzymając czyjś płaszcz. Danil milczał.
„Mamo, usiądź” – powiedział. „Zaparzymy teraz herbatę”.
„Nie trzeba, zrobię to sama”. Wiera Siemionowna już grzebała w szafkach. „Nie bierz tej filiżanki, jest pęknięta. Kochanie, masz jakieś normalne naczynia?”
Mila powiesiła płaszcz. To był jej płaszcz – robiła miejsce.
„Wiero Siemionowno, pościelę ci łóżko w sypialni”.
– Nie martw się, kochanie. Jesteśmy bezpretensjonalni.
Mila poszła do swojego i Danila pokoju. Zdjęła łóżko i wyjęła czystą pościel.
Danil poszedł za nimi.
„Gdzie będziesz spał?” zapytała.
— W kuchni. Ty i Artem jesteście w pokoju dziecięcym.
Skinęła głową. Rozłożyła pościel. Wiera Siemionowna zajrzała do pokoju:
– Och, kochanie, zasłony są szare, czy ostatnio je prałaś?
„Możesz spakować walizkę i wyjechać w każdej chwili.”
Przeczytaj także:
„Możesz spakować walizkę i wyjechać w każdej chwili.”
– Około trzech miesięcy temu.
– Musimy to robić częściej.
Mila weszła do pokoju dziecięcego. Artem rysował. Wiera Siemionowna rozejrzała się dookoła:
— Czy to maszyna do szycia? Właśnie tutaj?
– Tak. Lekkie, wygodne.
— To dziwne. Dziecko się tym martwi. A dookoła pełno tkanin. Trzeba to zdjąć.
Mila zacisnęła pięści.
— To dla mnie wygodne. To praca.
– Nie obraź się, chcę, żeby było jak najlepiej.
Tego wieczoru Mila próbowała dokończyć zamówienie, ale szew nie szedł równo.
Artem się wiercił, a ona bała się, że maszyna zacznie hałasować.
Wiera Siemionowna zajrzała do środka:
— Kochanie, szyjesz w nocy? Dziecko śpi!
— Zamówienie musi zostać dostarczone jutro.
— Rusz się. Twoje zdrowie jest najważniejsze.
Mila wyłączyła maszynę i złożyła materiał.
Położyła się obok syna, bojąc się ruszyć. Za ścianą słychać było głosy – teściowa coś mówiła do Danila.
Zdrada jako punkt wyjścia: Jak zacząć od nowa, gdy wszystko się rozpada
Przeczytaj także:
Zdrada jako punkt wyjścia: Jak zacząć od nowa, gdy wszystko się rozpada
To było jej mieszkanie. A właściwie wynajmowane, ale to ona za nie płaciła.
Mieszkała tu, pracowała i wychowywała syna. A leżała na skraju łóżka, nie mogąc nawet szyć.
Rano Milę obudził zapach smażonej ryby. W kuchni przy piecu stała Wiera Siemionowna:
— Dzień dobry! Zrobiłem śniadanie. Mężczyźni muszą dobrze jeść.
Zapach uderzył ją w nos. Mila nienawidziła ryb – wgryzały się w tkaniny.
A w pokoju dziecięcym miała beżową tkaninę – pilne zamówienie.
„Wiero Siemionowno, nie smażę ryb. Zapach jest intensywny.”
– Spokojnie, przewietrzymy to.
Mila otworzyła okna. Danił i Siergiej usiedli przy stole. Wiera Siemionowna podawała jedzenie.
— Jedz póki gorące.
Artem spojrzał:
– Fuj, śmierdzi.
„Artem!” – warknęła na niego Mila.
„Dzieci mają rację” – uśmiechnęła się teściowa. „Ale ryba jest zdrowa”.
Po śniadaniu Wiera Siemionowna chodziła po mieszkaniu, wskazując na kurz.
Wyjęła odkurzacz, przesunęła meble i maszynę do szycia.
– Tak jest lepiej. Musi być porządek.
Mila po cichu oddała wszystko.
Jak wyglądają gwiazdy, gdy upadają
Przeczytaj także:
Jak wyglądają gwiazdy, gdy upadają
Tego wieczoru Siergiej Pietrowicz poprosił o lampę stołową „na jeden wieczór”.
Mila odpowiedziała stanowczo:
– Nie. To lampa Artema.
Mąż wyglądał na zirytowanego, ale nic nie powiedział.
Trzeciego dnia Mila poszła do krawca z zamówieniem.
„Kochanie, kto ugotuje obiad?” zapytała teściowa.
„Pracuję
”. „No to chociaż ugotuj zupę”.
Każdy palec jest połączony z dwoma organami: niesamowita japońska metoda terapeutyczna
Indyjska dhokla ze szparagami
10 najlepszych wskazówek, jak uzyskać obfite i smaczne zbiory truskawek!
Wszystko, czego potrzebujesz, to ugotowane jajko, aby kontrolować poziom cukru we krwi
La migliore bistecca di ribeye





