Rodzina jej męża zmusza ją do publicznego rozebrania się, żeby ją upokorzyć — aż do momentu, gdy przychodzą jej dwaj bracia-miliarderzy (Page 2 ) | October 19, 2025
Annonce:

A Andrzej – jej mąż – stał tam, milcząc, obserwując. Nie bronił jej. Nie ruszył się. Po prostu spuścił wzrok, jakby wstydził się jej istnienia.

Advertisement:

Łzy Emmy zamazały migoczące światła nad nią. Czuła, jak świat się wokół niej zamyka – upokorzenie, zdrada, duszący śmiech.

Aż śmiech ucichł.

Ciężkie drzwi z tyłu sali otworzyły się. Do środka weszło dwóch rosłych mężczyzn o twarzach jak chmury burzowe. Pomruki w pomieszczeniu ucichły.

Emma odwróciła się i zaparło jej dech w piersiach.
recommended by

Advertisement:

 

factripple.com
Odkryj nowoczesny komfort dzięki stylowym domom prefabrykowanym
Dowiedz się więcej

„Danielu?” wyszeptała. „Richardzie?”

Jej bracia – mężczyźni, których trzymała z dala od tego toksycznego małżeństwa, by ich chronić – przybyli. Ich szyte na miarę garnitury i twarde spojrzenie uciszyły tłum.

Advertisement:

Głos Daniela przeciął pokój jak grzmot. „Co tu się, do cholery, dzieje?”

Patricia zamrugała, zaskoczona. „To sprawa rodzinna” – wyjąkała.Gry rodzinne

„W takim razie to również sprawa naszej rodziny” – powiedział chłodno Daniel, podchodząc bliżej do siostry. „I nie będziemy biernie patrzeć, jak nasza siostra jest traktowana jak śmieć”.

Rozbawienie tłumu prysło.

Gra się skończyła.

Advertisement:

Patricia próbowała odzyskać panowanie nad sobą, wygładzając swoją designerską suknię. „Mylisz się. To był niewinny żart. Emma wie, jacy jesteśmy – dokuczamy sobie nawzajem”.

„Drażnić?” Głos Richarda był niski, ale groźny. „Nazywasz upokarzanie jej przed obcymi drażnieniem ?”Gry rodzinne

Goście wymienili nerwowe spojrzenia. Telefony, które przed chwilą filmowały, dyskretnie schowały się w kieszeniach.

Andrew zrobił krok naprzód, unosząc ręce w geście poddania. „Słuchaj, to wszystko jest rozdmuchiwane do niebotycznych rozmiarów. Moja matka nie miała złych zamiarów…”

Advertisement:

Daniel odwrócił się do niego gwałtownie. „Stałeś tam i patrzyłeś, jak ona płacze, i śmiesz mówić, że to „nic”? Jesteś tchórzem”.

Andrew się zarumienił. „Uważaj na ton.”

„Ściszę ton” – powiedział Daniel – „kiedy nauczysz się, jak chronić swoją żonę”.

Cisza, która zapadła, była ogłuszająca. Emma, ​​stojąc między nimi, czuła jednocześnie ulgę i przerażenie. Jej bracia byli wpływowymi mężczyznami – miliarderami, którzy zbudowali swój sukces od zera. Ale nie chodziło o pieniądze. Chodziło o dumę, godność i krew.

Advertisement:

Richard podszedł bliżej do Patricii. „Chciałeś ją upokorzyć, żeby udowodnić, że tu nie pasuje, prawda? Żeby pokazać gościom, że jesteś od niej lepszy?”

Patricia zacisnęła szczękę. „Ona nie jest jedną z nas. Przyszła znikąd”

Advertisement:

Page: 2 sur 3
SEE MORE..
Page: 2 sur 3 SEE MORE..

Thanks for your SHARES!

Advertisement: